Kolejki przed wejściem do krakowskiej Cukierni Michałek, znajdującej się przy ul. Krupniczej, nikogo nie dziwiły. Najdłuższe ustawiały się w Tłusty Czwartek, gdy krakowianie chcieli kupić pyszne pączki, które smakują jak za dawnych lat. Mieszkańcy Krakowa zajadają się nimi od 1958 r.
Cukiernię założył Wiesław Michałek, następnie przejął ją jego syn - Piotr Michałek. Słynny cukiernik prowadził lokal od 1999 r.
Czytaj także: Nie żyje Krzysztof Banaszyk. Aktor miał 54 lata
Niestety w poniedziałek na stronie cukierni na Facebooku przekazano smutną informację. Jak można przeczytać na klepsydrze, Piotr Michałek zmarł 11 sierpnia, w wieku 63 lat. Zmagał się z ciężką chorobą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb właściciela słynnej cukierni odbędzie się w środę, 14 sierpnia, o godz. 15 na cmentarzu w Bieżanowie przy ul. Mała Góra. Uroczystość rozpocznie się mszą św. w kaplicy na cmentarzu. Rodzina poprosiła żałobników, by - zamiast kupować kwiaty - pomodlili się w intencji zmarłego.
Piotra Michałka w mediach społecznościowych pożegnali m.in. poseł Rafał Komarewicz z Polski 2050 oraz prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
Czytaj także: Tragedia w kopalni. Nie żyje 47-letni górnik
Nie żyje właściciel słynnej krakowskiej cukierni
Piotr Michałek przed rokiem udzielił wywiadu, w którym zdradził, w czym tkwi sekret sukcesu Cukierni Michałek.
Nie kombinujemy, żeby było taniej. Nie kombinujemy, żeby było szybciej. Robimy tak, jak dawniej robiły gospodynie w domach. Ciasto musi mieć odpowiednią ilość żółtek, rosnąć w odpowiednim czasie i temperaturze, i musi być wygarowane. Nadzienie jest różane, a nie o smaku róży. Nadziewamy pączki prawdziwą jadalną różą – wyjaśnił lokalnemu portalowi Krowoderska.pl.
W sieci pojawiły się komentarze krakowian, którzy wspominają smak wypieków pana Piotra i podkreślają, że żegnają nie tylko wspaniałego cukiernika, ale i dobrego, skromnego człowieka.
"W czasie studiów w latach siedemdziesiątych codziennie szłam Krupniczą na zajęcia na UJ. Przystanek w cukierni i pyszny pączek był obowiązkowy. Wyrazy współczucia dla Rodziny i Współpracowników", "Jako uczennica VLO w Krakowie na przerwach wychodziłam na pączki do Michałka i do dziś jak jestem blisko, to wpadam na pączka. Straszny smutek", "Widocznie w niebie potrzebują wspaniałych wyrobów cukierniczych. Mamy nadzieję, że rodzina będzie kontynuować tradycję", "Odszedł niezwykle skromny, życzliwy i dobry człowiek" - piszą internauci.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.