Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nie żyje Roman Pepryk. Mnich-wojownik walczył o Ukrainę

Hieromnich Kościóła Prawosławnego Ukrainy - Pymen zginął w trakcie walki z Rosjanami. Duchowny już wcześniej służył w wojsku. W ostatnim czasie należał do jednego z batalionów rozpoznawczych.

Nie żyje Roman Pepryk. Mnich-wojownik walczył o Ukrainę
Hieromich Pymen wstąpił do wojska po rozpoczęciu wojny. (Twitter)

W walce z Rosjanami zginął ojciec Pymen. Hieromnich niemal od początku wojny w Ukrainie brał czynny udział w działaniach wojskowych

Mnich zginął w walce

Złożył śluby monastyczne w młodym wieku i szczerze służył Bogu. Z początkiem rosyjskiej agresji, będąc patriotą i prawdziwym chrześcijaninem, mnich Pymen, nie wyrzekając się ślubów zakonnych, zgłosił się na ochotnika do obrony suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Wykonywał zadania bojowe i brał bezpośredni udział w walkach na froncie – powiedział w oficjalnym oświadczeniu metropolita Ołeksandr.

Ojciec Pymen, czyli Roman Pepryk, już wcześniej służył w wojsku. Później zamieszkał w klasztorze pod Kijowem, a następnie przeniósł się do klasztoru w Karpatach.

Wczesnym latem tego roku mnich postanowił wrócić do służby wojskowej. Ze względu na swoje wykształcenie i doświadczenie w wojsku został chętnie przyjęty w szeregi ukraińskiej armii.

Niech Pan Miłosierny przyjmie duszę swego wiernego sługi hieromnicha i wojownika Pymena w niebiańskich siedzibach oraz obdarzy naród ukraiński zwycięstwem nad okupantami i błogosławionym pokojem - dodał metropolita Ołeksandr.

Jak powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ołeksij Daniłow około miliona Ukraińców zdobywa doświadczenie wojskowe. Codziennie ginie od 100 do 200 ukraińskich żołnierzy. Wynika to z braku niezbędnej broni. Straty Ukrainy znacznie wzrosły w ciągu ostatnich kilku tygodni.

Centrum poszukiwawcze zarejestrowało ponad 7 tys. zaginionych żołnierzy. Większość zaginionych Ukraińców najprawdopodobniej żyje i trafiło do niewoli rosyjskiej.

Zobacz także: Putin wściekły. Prezydent Rosji przyznał, że sankcje uderzają w gospodarkę
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Zagrożenie atakiem rakietowym w Ukrainie. Parlament odwołuje posiedzenie
Co zamiast gwiazdy betlejemskiej? Te rośliny ozdobią dom na święta
Bójka w Płocku z udziałem Kolumbijczyków. Prokuratura zabrała głos
Gwiazda betlejemska gubi liście? Ten domowy nawóz rozwiąże problem
Episkopat krytykuje edukację zdrowotną. "Jest sprzeczna z konstytucją"
To już pewne. Orban zapowiada, co zrobi z premierem Izraela
Polscy żołnierze w Korei Południowej. Trwają szkolenia
Zamiokulkas ma żółte liście? Wsadź to do doniczki, a problem zniknie
Czy grozi ci mandat, jeśli nie odśnieżysz auta? Odpowiedź nie jest oczywista
Pojechali na osiedle Czarnka. "O tym panu nie będę rozmawiał"
Przyspieszył nagranie z Putinem. Oto co zobaczył
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić