To smutny dzień dla wielbicieli zabawnych obrazków i nie tylko. Nie żyje najsłynniejszy "pieseł" z memów. Jak informują media, sympatyczny czworonóg miał 19 lat.
Kabosu zmarł 24 maja o 7:50 – napisała na blogu psa jego opiekunka, Japonka Atsuko Sato.
Kabosu w ostatnich latach życia chorował białaczkę i zapalenie wątroby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kabosu był najszczęśliwszym psem na świecie. Nawet teraz jest wciąż uśmiechnięty i roześmiany. Macha ogonem, przytulając się do mnie. Myślę, że wciąż się do mnie przytula – napisała opiekunka czworonoga w pożegnalnym wpisie.
Nie żyje "pieseł" z memów. Zrobił światową karierę
Kabosu, suczka rasy Shiba Inu, została adoptowana przez japońską nauczycielkę przedszkola Atsuko Sato w 2008 roku. Zdjęcia Kabosu zaczęły zdobywać popularność w 2010 roku, kiedy Sato udostępniła je na swoim blogu.
Jeden z obrazków przedstawiający Kabosu z unikalnym, prześmiewczym wyrazem pyska szybko przerodził się w mem, który zawładnął internetem. Podpisywane z użyciem łamanego angielskiego frazami obrazki z Kabosu, takimi hasłami jak "so scare", "much wow" czy "very love", stały się rozpoznawalne na całym świecie.
Psiak nie tylko zdobył serca internautów, ale także stał się inspiracją dla kryptowaluty Dogecoin, która z czasem zyskała na wartości i popularności.
W 2022 roku Kabosu zyskał nowe znaczenie w świecie internetu, stając się symbolem wsparcia dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji. Piesek stał się twarzą ruchu NAFO, czyli North Atlantic Fellas Organization, który swoją nazwą nawiązuje do Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego NATO. Ruch ten był skierowany przeciwko rosyjskiej dezinformacji i miał na celu wspieranie Ukrainy.
A Tobie z czym najbardziej kojarzy się najsłynniejszy "pieseł" z memów?