W brazylijskim ogrodzie zoologicznym w Kurytybie, w stanie Parana, miało miejsce niecodzienne zdarzenie. Jeden z odwiedzających postanowił wskoczyć do stawu, w którym przebywały hipopotamy. Znane z nieprzewidywalności hipopotamy, ku zaskoczeniu wszystkich, nie zareagowały agresywnie na obecność intruza.
Nagrania z tego incydentu, które zostały udostępnione przez turystów obecnych w zoo, pokazują, jak mężczyzna ubrany w piłkarską koszulkę z numerem 10 pływa w stawie obok hipopotamów. Zwierzęta przyglądały się mu z wyraźnym zdziwieniem. Po chwili mężczyzna zaczął wykrzykiwać coś w ich stronę, a następnie pobiegł w kierunku kolejnego wybiegu ze zwierzętami.
Z relacji brazylijskiego Radia Band, na które powołuje się Polska Agencja Prasowa, wynika, że przed przeskoczeniem ogrodzenia, oddzielające ludzi od zwierząt, mężczyzna zapowiedział grupie turystów, że zamierza "pobawić się" z małpami. I faktycznie na nagraniu widać, jak podbiega do jednej z małp i próbuje nawiązać z nią kontakt. Widać także, jak w pewnym momencie zwierzę zaczyna podskakiwać i zbliżać się do intruza.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Interwencja strażników i policji
Radio Band podkreśliło, że choć doszło do interakcji mężczyzny ze zwierzętami, nie doszło do fizycznego kontaktu. Strażnicy ogrodu zoologicznego zdołali wyprowadzić intruza z terenu dla zwierząt bez żadnych obrażeń. Następnie, pod eskortą policji, odwiedzający zoo został przewieziony do lokalnego szpitala na badania psychiatryczne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagrania z incydentu szybko zyskały popularność. Wydarzenie to zwraca uwagę na potrzebę zwiększenia bezpieczeństwa w miejscach publicznych, takich jak ogrody zoologiczne, aby zapobiegać podobnym sytuacjom w przyszłości. I choć w tym przypadku wszystko skończyło się dobrze, finał mógł być tragiczny.
W trakcie wizyty w zoo bezwzględnie należy przestrzegać regulaminu i znajdujących się w nim zakazów. Te mają zagwarantować zarówno bezpieczeństwo zwierząt, jak i osób odwiedzających ogrody zoologiczne.