To pierwsze doniesienia o córce Władimira Sołowjowa, która miała urodzić się w Stanach Zjednoczonych z drugiego małżeństwa rosyjskiego propagandysty. Wcześniej mówiło się o innych jego dzieciach, z koszykarką Swietłaną Abrosimową na czele.
Czytaj także: Nagranie z ukraińskiego drona. Kpinom nie ma końca
Antywojenna postawa córki Sołowjowa
Dziennikarze twierdzą, że 32-letnia Jekaterina, która na swoich profilach w sieciach społecznościowych krytykuje restrykcyjne przepisy i nawołuje społeczeństwo do tolerancji, jest córką jednego z czołowych adoratorów Władimira Putina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W postach na Instagramie kobieta wzywała do wpłat na rzecz opozycyjnych organizacji oraz krytykowała aresztowania protestujących. W marcu 2022 roku nagrała filmik na TikToku, w którym w języku angielskim powiedziała, że "Rosja to nie Putin".
"Rosja to nie Putin"
Na nagraniu powiedziała też, że w Federacji Rosyjskiej nie wolno "wojny nazywać wojną" i wprowadzono cenzurę wojskową.
Chcę, żebyście wiedzieli, że Rosja to nie Putin. I nie pozwólcie, by nienawiść zwyciężyła, bo o to im chodzi - mówiła.
Na Twitterze Sołowjowa stwierdziła, że wszystkie jej działania "zawsze były, są i będą antywojenne". Dziennikarze ustalili, że 32-letnia kobieta gra w zespole muzycznym The BlueStocking, tańczy w moskiewskich scenach burleski i reżyseruje spektakle feministyczne.
Nie ukrywa relacji z Sołowjowem
W kwietniu i maju tego roku wystawiła spektakl "28 dni" na podstawie dzieła dramatopisarki Olgi Sziliajewej. Opowiada on o stygmatyzacji menstruacji i przemocy domowej. Na lipiec zaplanowano premierę tego spektaklu, ale Sołowjowa już wątpi, że wszystko się uda, ponieważ feminizm w Rosji można utożsamiać z ekstremizmem.
Według publikacji sama Sołowjowa nie ukrywa swoich relacji rodzinnych z Władimirem Sołowjowem. Poświęciła mu kilka publikacji na Instagramie i opublikowała z nim wspólne zdjęcia. Pod jednym z postów napisała: "Dziękuję, że jesteś moim tatą".