Była to dość nietypowa akcja ratunkowa, ale strażnicy miejscy nie zawiedli. W lany poniedziałek na jednym z krakowskich osiedli pojawił się niespodziewany gość. Koziołek najwyraźniej postanowił się trochę przejść i zrobić wstępne rozeznanie terenu, niestety wpadł w niemałe tarapaty.
O akcji poinformowano na facebookowym profilu Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Tomaszowicach. Ośrodek ten pomaga dzikim zwierzętom, gdy zajdzie taka potrzeba. A ponieważ zabudowujemy obszary, które wcześniej stanowiły terytorium dzikich zwierząt, historie takie jak ta, zdarzają się coraz częściej.
Samiec sarny wpadł w pułapkę, z której nie potrafił się samodzielnie wydostać — zaplątał się rogami w siatkę na jednym z krakowskich osiedli. Na pomoc ruszyli strażnicy miejscy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nietypowa interwencja na krakowskim osiedlu
Gdy inni świętują i odpoczywają, służby pozostają czujne, a jeśli zajdzie taka potrzeba, ratują życie ludziom i zwierzętom. Krakowscy strażnicy miejscy przeprowadzili zdecydowaną akcję i ocalili życie rogacza.
Zwierzę zostało uwolnione z potrzasku i przewiezione w bezpieczne miejsce.
Bardzo dziękuję za Waszą bezcenną pomoc w zabezpieczeniu, odłowieniu i wypuszczeniu do lasu kozła sarny, który w Lany Poniedziałek zapędził się między krakowskie osiedla. To była dobra, szybka i zdecydowana akcja. Dobrze że zawsze można na Was liczyć - nawet w świąteczne dni — poinformował ośrodek.
Podobną akcję kilka dni temu przeprowadzili strażacy z Zawiercia. Sarenka zaplątała się w pręty ogrodzenia, była mocno zestresowana i całkowicie bezbronna. Strażakom udało się uspokoić zwierzę i uwolnić je z pułapki.