Papuga przez długi czas czekała na nowych właścicieli w sklepie zoologicznym. W końcu los się do niej uśmiechnął.
Ma na imię Sonia. Przez lata mieszkała w sklepie zoologicznym. Nikt nie chciał jej kupić. Pracownicy Grupowej Oczyszczalni Ścieków zebrali pieniądze i podjęli się opieki nad Sonią. Teraz pilnie obserwuje ich pracę i oczywiście udziela cennych rad - możemy przeczytać w poście poświęconym papudze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sonia ma otwartą klatkę, może swobodnie latać, rozmawia z pracownikami urzędu i jest też wyprowadzana na spacery. Jest papugą żako i w Grupowej Oczyszczalni Ścieków zdążyła się już zadomowić. Ma już nawet swojego opiekuna. Sonia zastąpiła wcześniejszego pupila urzędników - kanarka.
Pracownicy oczyszczalni mieli wcześniej kanarka, ale niestety odszedł i tak powstał pomysł, żeby pojawił się inny ptak. Okazało się, że w jednym ze sklepów zoologicznych jest papuga, której od lat nikt nie chciał kupić. Pracownicy wzięli sprawę w swoje ręce, zebrali między sobą pieniądze i ją wykupili - mówi w rozmowie z TVN24 rzecznik Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Łodzi, Miłosz Wika.
Opieka w pełnym wymiarze
Papugi żako kosztują kilka tysięcy złotych i mogą żyć nawet kilkadziesiąt lat. Pracownicy Zakładu Wodociągów i Kanalizacji zadbali o to, by ich podopieczna miała klatkę z pełnym wyposażeniem, jedzenie oraz opiekę weterynaryjną.
Sonia od razu zdobyła sympatię internautów.
To nie tylko ocieplanie wizerunku, ale piękna troska. Wielkie brawo! - napisała Małgorzata Pawelska.
Nowego mieszkańca urzędnikom pogratulowało także łódzkie ZOO.