Natura ma różne oblicza - często także te bardzo zaskakujące. Przekonał się o tym jeden ze słowackich polityków, który opublikował w sieci niecodzienne nagranie, zarejestrowane podczas jazdy.
Na profilu Filipa Kuffy na Facebooku pojawił się krótki materiał wideo. Pokazuje on sytuację, w którą zamieszane są dwa dzikie zwierzęta: niedźwiedź i jeleń.
Na środku drogi leży ranny jeleń. Niestety nie znamy okoliczności, w których znalazł się on na jezdni - niewykluczone, że zwierzę zostało potrącone przez przejeżdżający samochód.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak się okazuje, jego ominięcie będzie jednak ułatwione przez niedźwiedzia. Potężny miś przez kilkanaście sekund próbował ściągnąć z jezdni rannego jelenia. Wkrótce później cała operacja została zakończona.
Miłe złego początki. To nie była operacja ratunkowa dla jelenia
Niestety, raczej nie jest to przejaw humanitarnego podejścia ze strony niedźwiedzia. Wiele wskazuje na to, że miś postanowił zaopiekować się potencjalnym obiadem - jeleń, ze względu na obrażenia, nie był w stanie stawić czoła potężnemu niedźwiedziowi.
Czytaj także: Święta w Zakopanem coraz droższe. Oto cena za kulig
Tragiczny finał tej sytuacji pokazuje jedno ze zdjęć, opublikowane przez Filipa Kuffę w komentarzu do tego filmu. Widzimy na nim martwego jelenia, który nie przeżył starcia z niedźwiedziem.
Nagranie, które zarejestrowano w okolicach miasta Hriňova (Słowacja, kraj bańskobystrzycki) cieszy się sporą popularnością. Film odtworzono już ponad 1,3 mln razy, a komentujący zwracają uwagę na fakt, iż natura jest brutalna oraz rządzi się swoimi prawami, co objawiło się właśnie w tej, bardzo nietypowej sytuacji.