31-letni pracownik gminy wyruszył samotnie do lasu nad jeziorem Garda, aby zbierać grzyby. Jak podała policja, został nagle zaatakowany od tyłu przez niedźwiedzia. Zwierzę kilkakrotnie uderzyło go łapami, po czym zniknęło w gęstwinie.
Mężczyzna doznał obrażeń pleców i ramion, jednak zdołał uciec i dotrzeć do pobliskiej wioski, gdzie zaalarmował służby. Władze planują teraz zidentyfikować niedźwiedzia na podstawie śladów DNA i go zabić.
Region Trydentu zamieszkuje ponad sto niedźwiedzi brunatnych. Choć zwykle unikają kontaktu z ludźmi, coraz częściej dochodzi tam do niebezpiecznych spotkań. W ubiegłym roku w pobliżu wioski Rango niedźwiedź zranił francuską turystkę; zwierzę zostało później uśmiercone. W zeszłym roku 26-letni biegacz zginął po ataku niedźwiedzia, a kilka dni temu turysta został zaatakowany podczas spaceru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niedźwiedź zaatakował w Włoszech
Eksperci przewidują, że niedźwiedzie mogą wkrótce osiedlić się także w Niemczech. Niedźwiedzica znana jako Gaia została schwytana żywcem i ma zostać przeniesiona do Alternatywnego Parku Wilków i Niedźwiedzi w Bad Rippoldsau-Schapbach w Schwarzwaldzie, gdzie znajdzie nowe, odpowiednie dla gatunku środowisko.
Ataki niedźwiedzi zdarzają się także na Słowacji, gdzie ostatnio mężczyzna został zabity na oczach swojej żony. W Bawarii eksperci próbują potwierdzić doniesienia żołnierzy o rzekomej obecności niedźwiedzia w powiecie Ostallgäu. Jeśli się to potwierdzi, będzie to pierwsza taka obserwacja od maja ubiegłego roku.
Specjaliści zalecają zachowanie spokoju podczas spotkania z niedźwiedziem brunatnym i powolne wycofanie się. Radzą również noszenie sprayu obronnego na wypadek ataku oraz przechowywanie żywności w szczelnych, bezzapachowych pojemnikach, aby nie przyciągać zwierząt.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.