Do wstrząsającego ataku doszło w mieście Einbeck w Dolnej Saksonii. Jak poinformował w piątek prokurator Andreas Buick, mężczyzna w wieku około 40–45 lat zaatakował grupę dzieci przebywających na moście nad kanałem w Einbeck.
Z relacji niemieckich mediów wynika, że mężczyźnie nie spodobało się, iż dzieci rozmawiały ze sobą po ukraińsku. Powiedział im, że powinny mówić po rosyjsku. Miał też stwierdzić, że to "Ukraina rozpoczęła wojnę".
Z ustaleń śledczych wynika, że najpierw napastnik zaatakował ukraińską dziewczynkę i pociągnął ją za włosy. Następnie napadł na dziesięcioletniego chłopca — miał go przerzucić przez poręcz mostu. Ale i to nie wystarczyło rozjuszonemu mężczyźnie...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według niemieckich mediów, gdy chłopiec leżał w wodzie, mężczyzna rzucił w niego szklaną butelką (trafił w prawe ramię). Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.
Chłopiec z obrażeniami trafił do szpitala
Dzieci towarzyszące chłopcu pomogły mu się wydostać, a o całym zajściu poinformowały rodziców. Ci zawiadomili policję.
Chłopiec został ranny, ponieważ uderzył o żelazne elementy mostu. Z obrażeniami głowy i nogi został przewieziony do szpitala. Na szczęście, jak poinformował rzecznik prokuratury, dziecko nie doznało poważnych obrażeń i zostało już zwolnione do domu.
Prokuratura w Getyndze wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. Poinformowano, że sprawca ma od 40 do 45 lat i w chwili popełnienia przestępstwa ubrany był w niebieski t-shirt, dżinsowe szorty i niebieską czapkę z daszkiem.
Agresor mówił po rosyjsku. Miejscowa policja poszukuje osób, które były świadkami zdarzenia.