Pożar miał miejsce ok. godz. 7 rano na autostradzie A5 w pobliżu miejscowości Romrod. W pewnym momencie naczepa polskiej ciężarówki stanęła w płomieniach. Do zaprószenia ognia doszło najprawdopodobniej na skutek usterki technicznej.
Spłonęła naczepa polskiej ciężarówki. Kierowca w porę wyskoczył z pojazdu
Na miejsce wezwano strażaków z pobliskiego Alsfeldu. Ogień ugaszono po około dwóch godzinach. Kierowca pojazdu wyszedł z incydentu bez szwanku.
Całkowicie zniszczony został ładunek ciężarówki. Na szczęście uszkodzeniu nie uległ ciągnik, który został w porę odłączony od płonącej naczepy. Straty oszacowano na ok. 350 tys. euro (ok. 1,6 mln zł).
Płonąca ciężarówka zablokowała autostradę. Korek na 5 kilometrów
W wyniku zdarzenia zamknięto na kilka godzin autostradę w kierunku Frankfurtu nad Menem. Utrudnienie w ruchu były bardzo poważne. Lokalne media podają, że utworzony na drodze korek miał długość pięciu kilometrów.
Obejrzyj także: Monachium: niemiecka policja w akcji