Vincent Helbig mieszka w Polsce od kilku lat. Jak sam podkreśla, uwielbia naszą kulturę i potrawy, a języka polskiego nauczył się w zaledwie trzy lata. Aktywny w mediach społecznościowych Niemiec dodaje, że jego misją jest "polepszyć stosunki polsko-niemieckie".
Za co szczególnie Niemiec pokochał Polskę? Opowiedział o tym w jednym z nagrań, które publikujemy poniżej. Vincent zachwyca się tym, jak pomocni są pracownicy w polskim urzędzie.
- Wiecie co mi się podoba w Polsce? Można wszystko załatwić, tak prosto. Jako Niemiec chciałem się tutaj zameldować, podałem pani swój niemiecki paszport a ona powiedziała: przecież nie jest pan Polakiem, nie ma pan peselu. Powiedziałem: tak, jestem Niemcem i chciałbym zamieszkać w Polsce. - To ja teraz nie wiem, jak to zrobić, bo nigdy nie robiłam zmeldowania Niemcowi tutaj na wsi na Podkarpaciu. Ale damy radę. To zadzwonię do koleżanki i załatwimy sprawę - usłyszał Vincent od Polki pracującej w urzędzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna nie krył zdziwienia, że wystarczyło pół godziny, by otrzymać wszystkie dokumenty.
W ciągu 30 minut załatwiła mi wszystko, co potrzebne. Mam wszystkie dokumenty, mam pesel, wszystko jest załatwione bez kosztów - opowiada Niemiec.
Vincent przyznał, że w swojej ojczyźnie nie udałoby się rozwiązać tej sprawy tak szybko i bezproblemowo.
- W Niemczech przez biurokrację nie udałoby się zameldować tak bezproblemowo. A tutaj wystarczy zadzwonić do koleżanki. To mi się podoba i dlatego między innymi przeniosłem się do Polski - podkreśla Niemiec.