Ambasadorzy zaznaczają, że "każdy zatrzymany ma prawo do reprezentacji prawnej, a zatrzymany cudzoziemiec ma prawo do ochrony konsularnej". Ambasada oczekuje od rządzących Birmą przestrzegania Konwencji Wiedeńskiej i sprawiedliwego oraz humanitarnego obchodzenia się z zatrzymanym.
Ambasada, również w imieniu Ambasady RP w Bangkoku, formalnie poprosiła władze Mjanmy o poinformowanie o dokładnym miejscu pobytu zatrzymanego obywatela polskiego, o możliwość udzielenia mu natychmiastowego dostępu do pomocy konsularnej oraz o przekazanie pisemnych informacji o przyczynie zatrzymania– pisze ambasada Niemiec na Facebooku
Mjanma. Walka o uwolnienie polskiego dziennikarza
Fotoreporter Robert Bociaga, współpracujący m.in. z niemiecką agencją DPA i CNN, został aresztowany w czwartek w Taunggyi przez tamtejsze oddziały specjalne. Podczas interwencji dziennikarza pobito, w wyniku czego odniósł poważne obrażenia - poinformował na Facebooku reporter Khit Thit Media.
O zaangażowaniu w sprawę poinformowało także polskie i niemieckie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Apel o walkę o uwolnienie Bociagi skierowała do niemieckiego rządu Przewodnicząca Komisji Praw Człowieka Bundestagu, Gyde Jensen.
Federalny minister spraw zagranicznych Maas musi teraz niezwłocznie i w ścisłym porozumieniu z partnerami europejskimi wezwać wojskowy reżim Mjanmy do natychmiastowego uwolnienia Roberta Bociagi. Rząd Niemiec nie może tolerować aresztowań i brutalnej przemocy wobec dziennikarzy w Mjanmie - powiedziała agencji DPA Jensen
Junta wojskowa w Mjanmie zabiła już co najmniej 70 osób i zatrzymała ponad 2000 osób w czasie trwających masowych protestów. 1 lutego Wojsko aresztowało demokratycznie wybraną przywódczynię kraju Aung San Suu Kyi podczas zamachu stanu.
Czytaj także: Zamach stanu w Birmie. Władzę objęła wojskowa junta