Niemka będzie mogła odwołać się od wyroku. Nie jest on prawomocny, ale na fali bezlitosnej walki Irakijczyków z Państwem Islamskim można spodziewać się, że wyrok sądu apelacyjnego będzie taki sam. Wtedy kobieta zostanie publicznie stracona.
Oferowała wsparcie logistyczne i pomagała terrorystom w planowaniu zamachów. Brała też udział w atakach przeciwko służbom bezpieczeństwa - skomentował Abdul-Sattar Bayrkda, rzecznik irackiego sądu.
Skazana kobieta przyjechała do Iraku kilkanaście miesięcy temu. Wraz z dwiema córkami wyruszyła z Niemiec i dotarła tam przez Syrię. Nie tylko ona wspierała ISIS, bo jej dzieci weszły w związki małżeńskie z bojownikami Państwa Islamskiego - informuje Russia Today.
To jedna z czterech obywatelek Niemiec, która jest sądzona za wspieranie ISIS. Po uwolnieniu Mosulu z rąk terrorystów, w ręce Irakijczyków wpadła grupa kobiet, bojowniczek Państwa Islamskiego. Wśród nich 4 osoby miały niemieckie paszporty (dwie z nich są pochodzenia marokańskiego, a dwie czeczeńskiego). Ich los nie jest na razie znany, niemieckie władze ubiegają się bowiem o ich ekstradycję.
Irackie więzienia wypełnione są tysiącami osób podejrzanych o walkę po stronie ISIS. Zgodnie z tamtejszymi przepisami uznanie kogoś za członka Państwa Islamskiego oznacza wyrok śmierci lub dożywocia. Szacuje się, że w ostatnich latach z Niemiec wyjechało ok. tysiąca osób wspierających ISIS.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.