Brzuszki, stanie na głowie, wymachy nogami, czy ćwiczenia równoważne z piłką - to dla 97-latki żaden problem. Warto dodać, że Niemka zrobiła karierę jako gimnastyczka dość późno, bo dopiero po pięćdziesiątce. Wciąż jednak pozostaje wierna swej pasji. Dziś jest w tym prawdziwą mistrzynią. Cechuje ją gibkie ciało, energia i uśmiech.
Czytaj też: Mikrofalówka eksplodowała. 11-latka nie żyje
Co ciekawe, gdy miała 86 lat trafiła do Księgi Rekordów, jako najstarsza gimnastyczka świata. Pomimo, że od tego dnia minęło przeszło 10 lat, to kobieta wciąż nie może narzekać na swoją formę. Z każdym dniem promienieje. Na jej Instagramie widzimy, że regularnie ćwiczy, chodzi na spacery, czy aktywnie spędza czas w ogrodzie.
97-latka uprawiała hobbystycznie gimnastykę od najmłodszych lat. Zachęcili ją do tego rodzice, którzy zajmowali się tym zawodowo. Córka nie poszła jednak początkowo w ich ślady i została nauczycielką wychowania fizycznego. Z czasem pasja do ćwiczeń przerodziła się w profesjonalne gimnastykowanie się.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Johanna poświęcała temu każdą wolną chwilę. Po ukończeniu 50. roku życia stała się prawdziwą mistrzynią. Do 2012 r. m.in. 11-krotnie wygrała Mistrzostwa Niemiec w kategorii seniorzy. Szybko zaczęła też występować w mediach społecznościowych, co dodało jej sławy. Internauci ją pokochali.
W filmie opublikowanym na oficjalnym kanale Księgi Rekordów Guinnesa powiedziała: "Mój sekret jest bardzo prosty: czyli zdrowa dieta. Dbam, aby się nie objadać, ani nie jeść zbyt mało. Staram się jeść bardzo dużo zieleniny". Trzymamy kciuki, by dobra forma nie opuszczała pani Johanny!
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.