Nieochrzczone dziecko na mszy w kościele. Ksiądz: "To jakiś zabobon"
Księża coraz częściej wykorzystują TikToka, by dotrzeć do wiernych, nie tylko tych młodszych, ale i starszych. Jednym z nich jest katolicki kapłan Piotr Jarosiewicz. Duchowny ma własny kanał na tej chińskiej platformie, gdzie otwarcie mówi o Bogu, wierze i Kościele. Teraz wyjaśnił, czy nieochrzczone dziecko można zabrać na mszę świętą.
Piotr Jarosiewicz prowadzi własne konto na TikToku o nazwie @ks.piotrjarosiewicz. To właśnie tu obserwuje go aktualnie już ponad 278 tysięcy internautów. Liczba jego fanów rośnie z dnia na dzień.
Kapłan posługuje w diecezji drohiczyńskiej. W wolnych chwilach m.in. pisze książki. Jest autorem takich lektur jak: "Siedem", "MPJ", " Jesus is cool", czy "Boża sieć..".
Nieochrzczone dziecko na mszy w kościele. Kapłan z TikToka tłumaczy
Teraz do duchownego zwróciła się pewna matka z pytaniem, czy jeśli dziecko nie przyjęło jeszcze sakramentu Chrztu, to czy można brać je na mszę do kościoła. Jarosiewicz nie czekał długo z odpowiedzią. Nagrał nowe wideo. Wytłumaczył swoje stanowisko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje wokół daty chrztu Polski. Naukowcy nie są zgodni
Najpierw to oczywiście gratuluję dzieciątka, czyli daru (...). Czy można przychodzić? Tak, jak najbardziej - powiedział.
"Podejrzewam, że niektórzy - nie wiem, dlaczego - mówią o tym, że jest to jakiś zabobon. Dodają, że przed chrztem nie można przychodzić do kościoła, że coś się stanie z dzieckiem" - zaznaczył.
Nie, nie. Wierzymy i ufamy, że Pan Bóg jest najlepszym lekarzem. On prowadzi: i dziecko i rodziców. Nas wszystkich - dodał.
"Pan Jezus tym bardziej mówi w Ewangelii: 'Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie'. Więc jak najczęściej, jak najwięcej bierzmy do Pana Jezusa dzieci po to, żeby On dawał siły i potrzebne łaski, nie tylko dla was jako rodziców, ale i dla niego (dziecka - przyp. red.). Pozdrawiam serdecznie" - podsumował.
Wideo cieszyło się dużą popularnością. Zostało wyświetlone blisko 20 tysięcy razy. Internauci z chęcią je komentowali.
To mi mówili, że nie wolno na cmentarz chodzić, ale to też są brednie... - pisała jedna osoba.
Dobrze, moim zdaniem dzieci trzeba uczyć od małego, a w zabobony to lepiej nie wierzyć - dodawała następna.