Informację o planach włączenia Jacka Kurskiego do rządu przekazał reporter śledczy Radia ZET Mariusz Gierszewski. Były prezes TVP ma po latach wrócić do rządu i zostać ministrem cyfryzacji.
Wieści mogą być zaskoczeniem dla wielu, ponieważ mówiło się raczej o powrocie Jacka Kurskiego do twardej polityki w roli ministra kultury. Według informacji Gierszewskiego, Piotr Gliński nie chciał ustąpić miejsca Kurskiemu. Prawdopodobnie dlatego rząd reaktywuje zlikwidowany przez siebie w 2020 roku resort cyfryzacji.
Czytaj też: Zadzwonił do niego Kurski. Oto co mu powiedział
O temat przyszłych losów Jacka Kurskiego zapytano w ubiegły czwartek prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. Podczas konferencji w siedzibie PiS dziennikarze zagadnęli Kaczyńskiego na temat plotek o tym, że Kurski wejdzie do rządu.
Decyzje w tej sprawie podejmuje kierownictwo rządu i oczywiście kierownictwo partii – tak jak jest we wszystkich ustrojach demokratycznych i te decyzje jeszcze są przed nami – odpowiedział Kaczyński.
Przypomnijmy: w poniedziałek 5 września Rada Mediów Narodowych nieoczekiwanie podjęła decyzję o odwołaniu prezesa Telewizji Polskiej. Kurski sprawował tę funkcję przez prawie 6 lat. Na nowego prezesa TVP wybrano Mateusza Matyszkowicza, który od 2019 r. zasiadał w zarządzie Telewizji Polskiej.
Plotki o powrocie Kurskiego do rządu podsyciły dodatkowo urodziny Adama Bielana. Na zorganizowanym w warszawskiej restauracji przyjęciu pojawili się wpływowi ludzie ze świata polityki i sportu. Przyszli m.in. Jarosław Kaczyński, Mateusz Morawiecki, Jacek Kurski, a także Łukasz Mejza, który w grudniu stracił stanowisko wiceministra sportu po serii tekstów dziennikarzy Wirtualnej Polski o tym, jak prowadził biznes oparty na wysyłaniu śmiertelnie chorych osób do meksykańskiej kliniki oferującej podejrzaną terapię.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.