Do kradzieży doszło w zeszłym tygodniu w piwnicy jednego z bloków przy ulicy Zabłockiego w Gnieźnie. Nieznani sprawcy ukradli 25 worków z plastikowymi nakrętkami po napojach. Należały one do 24-letniego Damiana Julkowskiego, chłopaka z niepełnosprawnościami, który chciał sprzedać nakrętki, a pieniądze przeznaczyć na leki czy rehabilitację.
Nie była to przypadkowa akcja
O sprawie poinformował sam chłopak w mediach społecznościowych. Jak przekazał, nie spodziewał się, że ktoś może być "tak zepsuty", żeby popełnić takie przestępstwo. 24-latek dodaje, że nie była to raczej przypadkowa akcja, ponieważ takie ilości trzeba by było zabrać busem.
O tym, że niektórzy ludzie kradną, wiadomo nie od dziś, ale żeby okradać potrzebujących i niepełnosprawnych, to już jest szczyt zepsucia i chamstwa — napisał zrozpaczony chłopak.
Czytaj także: Makabra na A2. Osobówka zmiażdżona przez ciężarówki
Ukradli 25 worków z nakrętkami. Policja prosi o pomoc
24-latek zgłosił sprawę na policję. Funkcjonariusze Komendy Powiatowej w Gnieźnie potwierdzili, że otrzymali zgłoszenie o kradzieży 25 worków z nakrętkami z piwnicy przy ulicy Zabłockiego na szkodę niepełnosprawnego Damiana Julkowskiego.
Policjanci dodali, że sprawca zostawił w piwnicy tylko dwa worki z nakrętkami. Funkcjonariusze szacują straty na około 300 złotych. "Gdyby ktoś chciał pomóc, a posiada jakiekolwiek informacje na temat sprawcy lub okoliczności kradzieży proszony jest o kontakt z dyżurnym komendy w Gnieźnie pod numerem telefonu 47 77 21 211" - apelują służby.
Chłopak walczy z rzadką chorobą
24-letni Damian Julkowski cierpi na bardzo rzadką chorobę - udar rdzenia kręgowego. Chłopak usłyszał tę diagnozę od lekarzy kilka lat temu. Nie traci jednak nadziei i walczy o swoje życie. Niestety, na leczenie wciąż potrzeba dużych kwot. Na stronie siepomaga.pl trwa zbiórka pieniędzy, które pomogą poprawić stan zdrowia chłopaka i powróci do sprawności.