Od piątkowego wieczoru oczy niemal całego świata skierowane są na Rosję. To właśnie tam, w Krasnogorsku pod Moskwą miał miejsce jeden z najgłośniejszych zamachów ostatnich lat. W jego wyniku życie straciło ponad 130 osób, a liczba ta cały czas rośnie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do jego organizacji, przyznało się już Państwo Islamskie, które zdaje się planować kolejne ataki na terenie Federacji Rosyjskiej. Jak informują w swoich mediach społecznościowych Rosjanie z obwodu moskiewskiego, wielu z nich po piątkowym zamachu zaczęło otrzymywać dziwnie brzmiące wiadomości od nieznanych osób.
Ludzie otrzymują oferty dotyczące centrów handlowych, szkół i innych miejsc publicznych za różne kwoty. Nieznane osoby obiecują dostarczenie broni, są gotowe porzucić plan działania, a czasem nawet zaczynają grozić, jeśli rozmówca odmówi popełnienia przestępstwa. - czytamy na telegramowym kanale Baza o wiadomościach z propozycją udziału w zamachu.
Podejrzane wiadomości otrzymują przede wszystkim dzieci
Jednym z odbiorców takiej wiadomości była m.in. 14-letnia uczennica jadąca pociągiem relacji Joszkar-Oła — Moskwa. Z nieznanego numeru dziewczynka miała dostać propozycję zorganizowania zamachu w chwili jej otrzymania. Przestraszona nastolatka powiadomiła policję, która przeszukała pociąg pod kątem ładunków wybuchowych. Tych jednak nie znaleziono.
Z informacji, do których zdołała dotrzeć "Baza" głównymi odbiorcami tych wiadomości mają być właśnie dzieci. Zamachowcy za atak na wskazane przez siebie cele, proponują od 250 tysięcy rubli do 2 milionów. Już teraz przez podobne wiadomości zgłaszane na policji, sprawdzonych miało zostać ok. 38 centrów handlowych w okolicach Moskwy.
Pamiętaj, że wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.