Święty Malachiasz to irlandzki biskup, który dziś jest znany głównie z niepokojącej przepowiedni. W 1139 roku duchowny, który akurat przebywał w Rzymie, miał doznać objawienia. W kolejnych wizjach widział następujących po sobie papieży.
Proroctwo św. Malachiasza
Malachiasz wszystko spisał i przekazał papieżowi Innocentemu II. Manuskrypt złożono w Bibliotece Watykańskiej i zapomniano o nim na kolejne 400 lat.
Przepowiednię odkryto dopiero w 1590 roku. Rękopisy Malachiasza zawierały listę 112 papieży z krótkimi opisami, które ich charakteryzują. Gdy władzę w Watykanie przejmie ostatni papież, określany jako "Piotr Rzymianin", wtedy nastąpi apokalipsa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przepowiednia ma tyle samo zwolenników co sceptyków. Ci, którzy wierzą w proroctwo Malachiasza wskazują na to, że wiele z krótkich opisów pasuje do papieży, którzy byli wybierani przed laty.
Papież określony jako "De labore Solis" (z pracy Słońca) to Jan Paweł II. Urodził się 18 maja 1920 w dniu zaćmienia słońca, a jego pogrzeb odbył się w czasie hybrydowego zaćmienia słońca 8 kwietnia 2005. Ponadto pochodził ze Wschodu, który ma się kojarzyć ze słońcem (wschód słońca).
"Gloria Olivae" (chwała oliwki) przypisuje się Benedyktowi XVI. Był w zakonie św. Benedykta, a symbolem tego zakonu jest właśnie gałązka oliwna.
Po papieżu opisanym jako "Gloria Olivae" miał przyjść kolejny i już ostatni. Malachiasz zapisał, że "Piotr Rzymianin" będzie zwiastunem klęski, zniszczenia Rzymu i sądu ostatecznego.
W czasie najgorszego prześladowania Świętego Kościoła Rzymskiego, [na tronie] zasiądzie Piotr Rzymianin, który będzie paść owce podczas wielu cierpień, po czym miasto siedmiu wzgórz [Rzym] zostanie zniszczone i straszny Sędzia osądzi swój lud. Koniec - miał napisać prorok.
Ten opis ma pasować do Franciszka. I nie tylko dlatego, że dwaj poprzedni papieże mogli zostać uznani za tych z opisów. Zwolennicy Malachiasz wskazują, że patron obecnego papieża, czyli św. Franciszek z Asyżu miał na drugie Piotr.
Oczywiście każdą przepowiednie, a także jej interpretacje należy traktować z odpowiednim dystansem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.