Okazuje się, że z trzech drutów wbitych w serce, jeden się złamał, wisi, nie ma go w sercu – powiedział w rozmowie z "Super Expressem" Lech Wałęsa
Komplikacje zdrowotne Lecha Wałęsy
Lech Wałęsa raz na kilka lat musi przechodzić operację wymiany baterii w rozruszniku serca. Stymulator został mu wszczepiony w 2008 roku w Klinice Kardiochirurgii Methodist Debakey Heart Center w Houston w Teksasie.
Niedawno były prezydent zaczął przygotowywać się do kolejnego takiego zabiegu. Termin operacji jednak może się teraz oddalić, ze względu na pojawienie się nieoczekiwanych komplikacji.
Lekarze ustalają jeszcze termin operacji, bo ona nie będzie taka prosta. Tym bardziej, że pojawił się nieoczekiwany problem, bo z trzech drutów wbitych w serce, jeden drut mi się złamał. I jest to problem. Ja jestem ruchliwy i się złamał w sercu ten drut, nie ma go w sercu – relacjonował dla SE Lech Wałęsa.
Przywódca "Solidarności" jednak się nie załamuje. Były prezydent Polski twierdzi, że wcale nie martwi się o swój stan zdrowia.
Nie boję się o nie, ja wszystko już wykonałem, wszystkie miejsca, które mi się podobały przerobiłem, zobaczyłem. Zostało mi tylko papiestwo, ale to chyba jest poza moim zasięgiem. Tak, mogę już umierać... – podsumował w wywiadzie
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.