Alergia na smog potwierdzona
Polscy medycy potwierdzili istnienie alergii na smog. Badania przeprowadzili lekarze z Collegium Medicum UJ w Krakowie. Przyjrzeli się dokładnie reakcji krwi zdrowych osób na smog, co dało dowód, że istnieje alergia na pył zawieszony.
Zauważyliśmy, że trafiają do nas pacjenci z przewlekłymi chorobami dróg oddechowych, katarem, kaszlem, dusznościami w okresie jesienno-zimowym. I nie są to alergicy. Jeśli wyjeżdżali w rejony, gdzie powietrze jest czyste, np. nad morze, to ich dolegliwości mijały. Badaliśmy tych pacjentów, ale nie do końca potrafiliśmy wskazać, co jest źródłem ich dolegliwości – powiedziała PAP pomysłodawca i koordynator projektu prof. Ewa Czarnobilska, kierownik Katedry Toksykologii i Chorób Środowiskowych Collegium Medicum UJ.
Czytaj także: Oczyści jelita ze złogów. Działa jak miotełka
Alergia na smog. Jak wyglądały badania?
Pacjentów podzielono na dwie grupy. Jak podaje PAP, w jednej znajdowali się ci bez żadnych alergii, natomiast w drugiej grupie byli pacjenci uczuleni, ale tylko na brzozę, pylącą wiosną. Podczas badań pobierano im krew, a następnie w laboratorium uniwersyteckim była ona eksponowana na krakowski smog, którego próbki pobrano z mierników pyłu zawieszonego PM2,5, które znajdują się przy stacjach pomiaru jakości powietrza w Krakowie. Pozyskanie próbek było możliwe dzięki naukowcom z Akademii Górniczo-Hutniczej.
Czytaj także: Jak rozpoznać prawdziwy miód? Jest na to sposób
Co się stało po dodaniu smogu do świeżej krwi? Jak pokazały badania, które opisuje PAP, pył zawieszony wywołał alergię w aż 75 proc. przypadków osób zdrowych oraz 83 proc. pacjentów z alergią na brzozę. Jak wyjaśniają krakowscy lekarze, okazało się, że komórki krwi (bazofile będące źródłem histaminy, czyli głównego mediatora odpowiedzialnego za reakcje alergiczne) aktywują się pod wpływem pyłu PM2,5.
Było to pierwsze badanie w Polsce i prawdopodobnie na świecie. Na razie nie istnieje jeszcze pojęcie "alergii na smog", ale po badaniach, które przeprowadzili lekarze z Krakowa, szybko to się zmieni.
Niestety, jest też jeden problem. Specjaliści zaznaczają, że osoby z alergią na smog nie będą mogły być odczulane.
Problemem będzie leczenie alergii na smog. Bo na tę alergię nie możemy odczulić tak jak na psa, kota, brzozę, trawę czy inne alergeny. Tu leczyć można będzie tylko objawowo – próbując zatrzymać rozwój choroby - powiedziała PAP prof. Ewa Czarnobilska, pomysłodawca i koordynator badań.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.