Niepokojące doniesienia przekazał Los Angeles Times. Okazuje się, że w Kalifornii mógł powstać nowy szczep koronawirusa. Naukowcy z Kalifornii podkreślają w raporcie, że wariant ten może być odpowiedzialny za dramatyczny wzrost liczby przypadków zakażeń na terenie stanu.
Nowy szczep został odkryty przez dwie grupy badawcze. Domniemana odmiana "California" ma znajdować się w tym samym "drzewie genealogicznym" co ta z Wielkiej Brytanii. Cedars-Sinai Medical Center w Los Angeles podało, że szczep wykryto w 24 procent z około 4500 próbek wirusów zebranych w ostatnich tygodniach 2020 roku na terenie stanu.
Pod naszymi nosami kryła się domowa odmiana - powiedział dr Charles Chiu.
Odmiana została wykryta podczas poszukiwań wariantu brytyjskiego. Dr Eric Vail powiedział, że szczep "może być odpowiedzialny za podwojenie całkowitej liczby ofiar śmiertelnych w stanie w ciągu mniej niż trzech miesięcy". Równocześnie podkreślił, że to jednak ludzkie zachowanie jest dominującym czynnikiem w rozprzestrzenianiu się wirusa.
Prawdopodobnie pomogło to przyspieszyć liczbę przypadków w okresie świątecznym - powiedział Vail.
Czytaj także: Zemsta na USA. Jest data i miejsce ataku
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.