Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Rafał Strzelec
Rafał Strzelec | 
aktualizacja 

Niepokojące zachowanie Bidena. Wszyscy słyszeli tę wpadkę

147

Joe Biden jest w centrum uwagi nie tylko ze względu na fakt, że jest prezydentem Stanów Zjednoczonych. Ostatnio sporo mówi się o jego problemach z pamięcią. Niestety, głowa państwa znów zaliczyła wpadkę, o której pisze wielu internautów. Biden nazywał egipskiego prezydenta Abdela Fattaha El-Sisiego "prezydentem Meksyku".

Niepokojące zachowanie Bidena. Wszyscy słyszeli tę wpadkę
Joe Biden (X, Paweł Żuchowski)

Joe Biden wkrótce będzie starał się w ty roku o reelekcję. Niemal pewne jest już, że jego kontrkandydatem będzie Donald Trump, poprzednik Bidena. Kampania wyborcza w Stanach Zjednoczonych powoli rozkręca się na dobre.

Jednym z argumentów zwolenników Trumpa, którzy nie chcą już Bidena w Białym Domu, jest stan zdrowia obecnego prezydenta. Zwracają oni uwagę, iż ma on problemy z pamięcią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Biden odpowiada za wybuch wojny? "Oczywiście"

Biden nie stanie przed sądem

Informacje te są związane z prokuratorskim śledztwem. Jak przekazano w czwartek (8 lutego), Joe Biden nie będzie odpowiadał przed sądem za zabranie ze sobą poufnych dokumentów dotyczących bezpieczeństwa narodowego, kiedy w 2017 odchodził z funkcji wiceprezydenta. Prowadzący to śledztwo Robert Hurr postanowił nie wnosić oskarżeń karnych.

To właśnie amerykański prokurator zwrócił uwagę na problemy Bidena z pamięcią. - Pan Biden prawdopodobnie przedstawiłby się jury, tak jak zrobił to podczas naszego przesłuchania jako sympatyczny, starszy człowiek z dobrymi intencjami i słabą pamięcią - powiedział Hurr. Prokurator twierdził, że pamięć Bidena była "mocno nadwyrężona", kiedy ten odpowiadał na pytania w trakcie przesłuchania.

Wpadka Bidena. Wiele komentarzy w USA

Joe Biden odniósł się do rezultatów śledztwa. - Ucieszyłem się, (…) że w tej sprawie nie należy postawić mi żadnych zarzutów. To było wyczerpujące śledztwo - powiedział Biden.

Jednocześnie odniósł się do informacji o stanie swojej pamięci. - Jest nawet wzmianka, że nie pamiętam, kiedy zmarł mój syn. (…) Jak, do cholery, on śmie to podnosić - powiedział o raporcie Hurra Joe Biden. Zapewniał, że jego sprawnością umysłową jest wszystko w porządku. Na pytanie o to, czy powinien ustąpić z urzędu, prezydent USA stwierdził, iż jest najbardziej odpowiednią osobą w kraju na prezydenta i powinien dokończyć rozpoczętą pracę.

Podczas wystąpienia Biden zaliczył jednak wpadkę, która daje do myślenia. Gospodarz Białego domu nazywał egipskiego prezydenta Abdela Fattaha El-Sisiego "prezydentem Meksyku".

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Powyższe nagranie udostępnił Paweł Żuchowskim korespondent RMF FM w Stanach Zjednoczonych. - Teraz ten fragment jest mocno komentowany w USA - napisał dziennikarz.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić