Na początku lipca br. po kilkumiesięcznej przerwie remontowej otwarto jeden z najpiękniejszych szlaków rowerowych i pieszych łączącą Pieniny polski i słowackie, tzw. Drogę Pienińską.
Inwestycja objęła trasę o długości ponad 7 km od Leśnicy aż do Czerwonego Klasztoru. Utwardzono powierzchnię, naprawiono i wzmocniono ściany oporowe nad rzeką Dunajec, a także zamontowano poręcze.
Nie ponad miesiącu od otwarcia trasy po słowackiej stroni, została ona ponownie zamknięta. Jak informuje słowacki Pieninsky Narodny Park, trwa finalizacja prac budowlanych na odcinku od potoku Leśnickiego po most w Czerwonym Klasztorze.
Czytaj także: Bohaterski 14-latek uratował ojca. Pobił niedźwiedzia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O zamknięciu trasy słowacki park informuje m.in. w mediach społecznościowych. Niektóre powody zamknięcia szlaku zaskakują.
Czytaj także: Wypadek pod Warszawą. W aucie wszyscy pijani. Kierował 17-latek bez uprawnień. Wyciekło nagranie
Powodem powstałych ograniczeń jest także arogancja i częste nieprzyzwoite zachowanie wielu turystów wobec pracowników budowy. Ignorancja dotychczasowych ograniczeń oraz brak dobrego zachowania prowadzi do zagrożenia ich własnego bezpieczeństwa, ale także bezpieczeństwa reszty turystów i do całkowitego przedłużania prac budowlanych - czytamy w udostępnionym komunikacie.
Słowacki Pieninsky Narodny Park poleca turystom skorzystać ze ścieżki turystycznej Czerwony Klasztor – Cerla – Targów – Leśnica. Po tej trasie można również poruszać się rowerem, jednak trasa jest odpowiednia dla bardziej doświadczonych rowerzystów.
Również można przejechać po drodze państwowej Czerwony Klasztor – Haligovce – Veľký Lipník – Lesnica.
Prosimy właścicieli placówek noclegowych o informowanie swoich klientów o ograniczeniach na Drodze Pienińskiej oraz o polecenie podanych tras alternatywnych. Prosimy zwiedzających o zrozumienie, poszanowanie, cierpliwość, przestrzeganie ograniczeń oraz przyzwoite zachowanie - apelują pracownicy parku.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.