Finn i Brutus są nierozłączni. Kiedy Finn przyszedł na świat, pies stanął na wysokości zadania i zadbał o małego przyjaciela, jak tylko potrafił najlepiej.
Brutus jest dla Finna jest bardzo ważny. Pies stał się jego przyjacielem, z którym może spędzać czas, bawić się i przy którym czuje się bezpiecznie.
Dlatego Brutus posłanie ma przy łóżku Finna. Chłopiec dopiero w towarzystwie swojego psa może spokojnie zasnąć. Czasami jednak chce być nieco bliżej swojego przyjaciela.
Pies ani myśli się ruszać - wie, że na łóżku chłopca nie będzie mu tak wygodnie, jak na własnym posłaniu. Dlatego Finn wpadł na pomysł, jak rozwiązać ten problem i móc w nocy przytulić się do swojego najlepszego przyjaciela.
Rodzice chłopca postanowili dla bezpieczeństwa zainstalować w pokoju małą kamerkę. To, co zobaczyli, wprawiło ich w zdumienie.
Chłopiec nocą schodzi z łóżka i kładzie się na posłaniu obok swojego psa. Jak można się domyślić, nie jest ono zbyt duże, dlatego ułożenie się na nim zajmuje Finnowi zazwyczaj trochę czasu.
Czytaj także: Niesamowite odkrycie. Ma 100 milionów lat
Chłopiec bierze też ze sobą swój kocyk, aby jemu i Brutusowi nie było zbyt zimno. Choć Finn zazwyczaj jako poduszki używa swojego przyjaciela, pies nawet nie drgnie i cierpliwie czeka, aż chłopiec wygodnie się obok niego ułoży.
Mama chłopca rano zazwyczaj znajduje go śpiącego obok psa. Nie jest jednak zdziwiona. Od kiedy tylko chłopiec pojawił się na świecie, ta dwójka uwielbia spać obok siebie.