Totalnie niecodzienną historię opisują m.in. portale HLN czy Deutsche Welle. Jak wynika z relacji mediów, w piątkowe popołudnie czterech mężczyzn postanowiło wynająć helikopter na lotnisku w Antwerpii. Pilot nie spodziewał się tego, co wydarzy się po wyruszeniu w podróż.
Czytaj także: Niemcy mają przerażający problem. Analfabeci zalali kraj
24-letni Mike G, jego ojciec i jeszcze dwie inne osoby nagle wyjęły broń. Jednocześnie pasażerowie wydali rozkaz, by pilot udał się do Brukseli.
Chciano, by wylądował przy tamtejszym więzieniu. Wszystko po to, by uwolnić żonę 24-latka, która została skazana za zabójstwo.
Czytaj także: Horror w zoo. Stan 46-latka jest ciężki
Chciał uwolnić żonę. Plan nie wypalił
Plac przy dziedzińcu był za mały. W związku z tym pilot nie podjął próby wylądowania. W takiej sytuacji napastnicy zmusili go, by wypuścił ich na parkingu.
Tak też się stało. Pasażerowie helikoptera uciekli z niego natychmiast po wylądowaniu. Pilot natomiast udał się w bezpieczne miejsce i poinformował o wszystkim odpowiednie służby. Czterech podejrzanych już udało się namierzyć. Zostali aresztowani i odpowiedzą za porwanie helikoptera oraz próbę włamania się do więzienia.