Jak relacjonuje NBC News, Chelsie Hill jest sparaliżowana od 2010 roku. Młoda kobieta została poproszona o rękę przez Jaya Bloomfielda i powiedziała "tak". Hill zapragnęła, aby dzień ślubu był wyjątkowy nie tylko dla niej i narzeczonego, ale także gości.
Panna młoda na wózku. W dniu ślubu zrobiła wszystkim niespodziankę
Chelsie Hill podjechała na ślubnym kobiercu na wózku. Kiedy nadszedł moment, aby ojciec poprowadził pannę młodą do ołtarza, ta – ku zdumieniu zgromadzonych – stanęła na nogach.
Przeczytaj także: Panna młoda wystawiła rachunek. Zdjęcie obiegło sieć
Mimo że wymagało to od niej ogromnego wysiłku, Chelsie Hill zdołała podejść do ołtarza. Ze względu na swoją niepełnosprawność fizyczną panna młoda musiała wspomagać się balkonikiem, specjalnie ozdobionym z okazji ślubu.
Przeczytaj także: Nagranie ze śląskiego wesela. To zrobiła panna młoda. Goście w szoku
Na widok panny młodej, która samodzielnie szła do ołtarza, wszyscy goście zaczęli bić brawo. To nie był jednak koniec niespodzianek – chociaż Chelsie Hill spędziła większość wesela na wózku inwalidzkim, pierwszy taniec, wspierana przez świeżo upieczonego męża, zatańczyła na stojąco.
Przeczytaj także: Mieli na weselu 78 gości. Po liczeniu kopert panna młoda przeżyła szok
Jak zdradziła Chelsie Hill w rozmowie z NBC News, decyzja o przejściu do ołtarza o własnych siłach nie była spontaniczna. Przyszła panna młoda już wcześniej zaczęła ćwiczyć chodzenie, korzystając przy tym ortezy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.