Kapral Dominic Bryce Abelen, żołnierz Nowozelandzkich Sił Obronnych, który zginął na Ukrainie w 2022 roku, został uhonorowany przez ukraińskich kolegów podczas emocjonalnej ceremonii wojskowej w Kijowie. W czasie pożegnania, żołnierze wykonali tradycyjny taniec wojenny Haka, który jest częścią kultury Maorysów, wokół trumny Abelen, owiniętej zarówno flagą Nowej Zelandii, jak i Ukrainy.
Czytaj także: Pukają do drzwi Polaków. Lepiej uważaj. To pułapka
"Wieczna chwała Dominikowi Abelinowi, który poległ za wolność i ludzką godność w walce z rosyjskim złem!" – napisali ukraińscy wojskowi w poście na mediach społecznościowych, oddając hołd bohaterowi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Abelen zginął w sierpniu 2022 roku w wyniku ciężkich walk o kontrolę nad rosyjskim okopem w regionie Vuhledar na wschodnich terenach Ukrainy, zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu przez Rosję pełnoskalowej inwazji.
Nie żyje Nowozelandczyk. Walczył dla Ukrainy
Przez długi czas jego ciało pozostawało na Ukrainie, jednak po trzech latach udało się je odzyskać i poświęcić w specjalnej ceremonii.
Abelen, który pochodził z Nowej Zelandii, zdecydował się wstąpić do Legionu GUR w 2022 roku, by walczyć w obronie Ukrainy przed rosyjską agresją. Jako członek jednostki bojowej pełnił rolę strzelca maszynowego, a jego odwaga i poświęcenie zostały docenione przez ukraińskie władze.
Po śmierci Abelen został pośmiertnie odznaczony medalem "Za zasługi wojskowe" oraz tytułem bohatera Ukrainy.
"Został odznaczony nagrodą GUR; Ukraina ponad wszystko" – napisano w oświadczeniu. Rodzina żołnierza czeka teraz na repatriację jego szczątków do Nowej Zelandii, a rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Nowej Zelandii zapewnia, że cała procedura jest starannie realizowana.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.