Nietypowe zgłoszenie strażacy otrzymali w czwartek (28 października). Z pewnością mocno się zdziwili, gdy usłyszeli, że będą musieli uratować krowę, która wpadła do kanału naprawczego.
Czytaj także: Borys Szyc podjął ważną decyzję. Aktor wyjeżdża z Polski
Zwierzę nie mogło samodzielnie wydostać się z pułapki. Sytuacja była trudna, bo - jak opisuje "Fakt" - strażacy nie mieli nawet przestrzeni na wykorzystanie specjalistycznego sprzętu. Musieli zdać się na swoją pomysłowość, a także pomoc innych osób.
Tak wyciągnęli krowę
Strażacy musieli się sporo nagłowić i napocić, by uwolnić krowę z pułapki. Jakie manewry zastosowali?
Obwiązali krowę pasami i próbowali ją za nie podnieść, a jednocześnie wypełniali kanał, między innymi trocinami i sianem, by krowa miała więcej podłoża i była w stanie nieco pomóc strażakom i sama sobie - podkreśla "Fakt".
W końcu zwierzę udało się wydobyć z kanału. Co istotne, weterynarz nie stwierdził żadnych poważnych obrażeń.