Jarosław Kaczyński jest właścicielem dwóch kotów - kocicy Fiony i kota Czarusia. To właśnie koty prezesa to jedne z najbardziej znanych zwierząt w Polsce.
Jak się okazuje - Jarosław Kaczyński miłość do zwierząt przejawiał od bardzo młodego wieku. Ciekawą anegdotę z życia prezesa PiS opowiedział jego brat cioteczny Jan Maria Tomaszewski w programie "Polityczny spacer".
Przebywając na wsi Jarosław Kaczyński, razem z dwoma innymi chłopcami, zepsuł należącą do dziadka siekierę. Powód był jeden. Dziadek Jarosława Kaczyńskiego zabijał nią kury, a następnie przygotowywano z nich rosół. To nie podobało się małemu Jarkowi.
Jak byliśmy młodzi, bawiliśmy się razem z Jarkiem i Leszkiem (Kaczyńskimi - red.) na wsi u dziadków, wyjeżdżaliśmy do babci na wioskę. Było świetnie. Pamiętam, że broniliśmy kur przed siekierą na rosół. Jarek od dziecka bronił zwierząt, troszczył się i chronił je - brzmi przytoczony fragm. rozmowy ciotecznego brata Jarosława Kaczyńskiego z red. - podaje Super Express.
Jak dodaje Super Express - jest to historia, którą zna bardzo niewiele osób. Ponoć jedynie bliscy Jarosława Kaczyńskiego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.