Jak podał na Telegramie kanał "Biełoruski Gajun", który informuje o wszystkich aktywnościach wojskowych i lotnictwa na terenie Białorusi, w czwartek 1 grudnia na białoruskim lotnisku w Maczuliszczach wylądował pasażerski samolot Tu-154M.
Dwa rządowe samoloty z Rosji na Białorusi
Partyzanci ustalili, że na pokładzie przebywała grupa rosyjskich generałów. Nie jest to jednak jedyna rosyjska maszyna, która przyleciała tego dnia na Białoruś. W tym samym czasie do Mińska zmierzał inny rosyjski rządowym samolot dla VIP-ów.
Kanał podaje, że samolot wystartował z lotniska Czkałowskiego i wylądował w Maczuliszczach w grudniu o godzinie 09:23 (czasu mińskiego). Przedstawiciele Kremla nie zapowiadali wcześniej tej wizyty, a na opublikowanym materiale z ich spotkania z Aleksandrem Łukaszenką nie ma rosyjskich generałów, którzy przylecieli Tu-154M.
Czytaj także: Rosyjski opozycjonista: "Łukaszenka nie przeżyje"
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Inspekcja rosyjskich wojsk
W dniach 24-25 listopada, również pojawiły się doniesienia o przyjeździe na Białoruś grupy generałów rosyjskich. Wówczas podano, że celem wizyty jest inspekcja tzw. regionalnej grupy wojsk ćwiczącej na poligonach na terytorium Białorusi. Niewykluczone, że w czwartek odbywa się kontynuacja inspekcji - ocenia "Biełoruski Gajun".
We wrześniu i październiku pojawiały się doniesienia o atakach przy pomocy irańskich dronów, przeprowadzanych z Białorusi. W listopadzie "Biełoruski Gajun" powiadomił, że rosyjskie siły wywożą stamtąd pociski do systemów rakietowych S-300 i S-400.
Na początku października Łukaszenka zapowiedział stworzenie na Białorusi regionalnego zgrupowania wojsk, formowanego wspólnie z Rosją. W ocenie niezależnych mediów ta decyzja miała być realizacją zobowiązań powziętych przez Łukaszenkę podczas rozmów z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem.