Korea Północna wystrzeliła pocisk w kierunku Morza Japońskiego. Armi Korei Południowej poinformowała, że poleciał w kierunku wschodniej części Półwyspu Koreańskiego.
Kim Dzong Un zdecydował. Korea Północna wystrzeliła nowy pocisk
Na razie przedstawiciele Korei Południowej nie podali do wiadomości publicznej szczegółów na temat pocisku. Zaledwie dwa dni wcześniej Korea Północna przeprowadziła inny test – z pociskiem manewrującym dalekiego zasięgu.
Przeczytaj także: Furia Kim Dzong Una. Żołnierze masowo umierają
Zdaniem ekspertów, działania Kim Dzong Una są podyktowane napiętymi relacjami między Koreą Północną a USA. Kim prawdopodobnie chce zademonstrować siłę swojego arsenału w obliczu impasu dyplomatycznego.
Przeczytaj także: Kim przestrzega lud przed zagrożeniem. "Działamy w naszym stylu"
Jak wskazują eksperci w rozmowie z AP News, Kim Dzong Un prawdopodobnie chce wywrzeć presję na Joe Bidenie. Od 2019 roku – czyli jeszcze w okresie prezydentury Donalda Trumpa – oba państwa nie są w stanie dojść do porozumienia w kwestii złagodzenia sankcji. W zamian za to Korea Północna miałaby przeprowadzić demontaż arsenałów jądrowych.
Od czasu rozpoczęcia kadencji Joe Biden chce rozpoczęcia pokojowych rozmów z Koreą Północną. Kim Dzong Un jest jednak temu przeciwny, wzywając rząd Stanów Zjednoczonych, aby w pierwszej kolejności przestał prowadzić "wrogą" politykę wobec jego kraju.
Przeczytaj także: Reaktor był uśpiony trzy lata. Niepokojące wieści z Korei Północnej
Jak podaje AP News, Korea Północna zamierza w przyszłości dozbrajać pociski w głowice nuklearne. W mediach kraju Kim Dzong Una podkreślono także strategiczne znaczenie arsenału militarnego.
To strategiczna broń o wielkim znaczeniu – AP News cytuje doniesienia północnokoreańskich mediów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.