W kwietniu 2022 roku, należący do NASA helikopter Ingenuity, znany również jako "Marscopter" wykonał niezwykłe zdjęcia podczas swojego 26. lotu, odsłaniając "nieziemski" wrak na powierzchni Marsa.
Podobieństwo obiektu do znanych ze starych filmów wyobrażeń latających spodków jest uderzające i uruchamia wyobraźnię, rzeczywistość jest jednak dużo mniej ekscytująca.
Czytaj także: Na Marsie znaleźli "napis". Naukowcy z NASA zabrali głos
Złoty obiekt widoczny na zdjęciu, to po prostu górna pokrywa osłony termicznej, która chroniła należący do NASA łazik Perseverance, który w lutym 2021 roku przemierzał atmosferę i ostatecznie wylądował na marsjańskim kraterze Jezero.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mówią, że obraz jest wart 1000 słów, ale jest też wart nieskończonej wiedzy inżynierskiej - skomentował fotografię Ian Clark, inżynier, który pracował nad systemem spadochronowym Perseverance.
Sam jednak nie krył zachwytu nad takim zbiegiem okoliczności, co wyraził w słowach: "Zdecydowanie jest w tym element science-fiction. Emanuje nieziemstwem, prawda?"
Zdaniem naukowców podczas wspólnej misji na Marsa łazik Perseverance i helikopter Ingenuity przeleciały przez marsjańską atmosferę z prędkością 20 000 km/h.
Ekstremalne warunki, w tym siły grawitacyjne i wysokie temperatury, doprowadziły do oderwania tylnej skorupy chroniącej łazik, a ta uderzyła w powierzchnię planety z prędkością około 78 mil na godzinę
Łazik Perseverance to najbardziej rozpoznawalnych ziemskich eksploratorów na Marsie. Przemierza Czerwoną Planetę w tempie 152 metrów na godzinę. Według jego konstruktorów łazik będzie zwalniał w miarę upływu czasu.