Grupy odważnych kobiet demonstrują w obronie swoich praw w Kabulu. Na Twitterze udostępniono nagranie, na którym Afganki trzymały kartki z postulatami i skandowały hasła na ulicy, kierując je zwłaszcza do grupy bojowników, która obserwowała je z zaparkowanego kilka metrów dalej samochodu patrolowego.
Prawo do pracy jest prawem gwarantowanym nam przez szariat i Proroka, niech boże modlitwy i pokój będą z nim - podkreślały demonstrujące kobiety.
Nagranie zostało udostępnione przez korespondenta Al Jazeery Hameeda Mohammada Shaha. Kilka godzin później dziennikarz opublikował kolejny filmik, na którym cztery kobiety trzymające kartki są wspierane przez milczący tłum Afganek ubranych w burki.
Chcemy naszych praw! Tu są kobiety, chcemy zabezpieczenia społecznego, prawa do pracy, prawa do edukacji i prawa do udziału w życiu politycznym. Żadna siła nie może ignorować i tłumić kobiet. Wszystkie nasze osiągnięcia na przestrzeni lat nie powinny być narażane na szwank, to nasze podstawowe prawa! - krzyczały Afganki.
Rzecznik talibów zapewnia, że postulaty kobiet zostaną spełnione
Nasza polityka jest jasna - mogą mieć dostęp do edukacji na poziomie uniwersyteckim i pracy, to jedna sprawa. Kobiety mogą zajmować stanowiska, ale w świetle zasad Islamu, więc istnieją dla nich ogólne ramy. Kobiety będą musiały nosić hidżab, ale niekoniecznie burkę. To nie są nasze zasady, to są islamskie zasady. To dla ich bezpieczeństwa - oświadczył Suhail Szahin w wywiadzie dla Sky News.
Rupert Colville, rzecznik wysokiego komisarza ONZ ds. praw człowieka, podkreślił, że obietnice talibów muszą zostać dotrzymane, a na razie organizacja przyjmuje je z pewnym sceptycyzmem, który jest zrozumiały, biorąc pod uwagę historię ugrupowania, informuje AP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.