W nocy z poniedziałku na wtorek 21-letnia kobieta została znaleziona martwa w mieszkaniu w 18. dzielnicy Paryża. Jej zaginięcie zgłoszono wieczorem w niedzielę 11 sierpnia. Brała udział w ceremonii zamknięcia igrzysk olimpijskich. Na Stade de France pracowała w dziale komunikacji.
21-letnia Noémie zaczynała jako hostessa w lożach VIP, spełniała się również w modelingu. Po raz ostatni widziana była około godziny 1 w nocy kilometr od jej domu - informuje francuski portal 75secondes.fr.
Co ważne, media podawały początkowo, że ofiara pochodziła z Polski. Już wiadomo, że te informacje nie potwierdziły się. Wspomniany serwis podaje, że Noémie pomagała 48-letniemu Nigeryjczykowi, który do Francji przybył 2 lata temu. Love O., był znany policji z drobnych przestępstw. Jego partnerka zgłosiła śledczym, że dostała od niego wiadomość o tym, że "zrobił wielką głupotę".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Makabryczne odkrycie służb. 21-latka ofiarą gwałtu?
Według 75secondes.fr, policja ujawniła zwłoki Noémie w mieszkaniu, częściowo była naga. Na ciele widoczne były oczywiste oznaki przemocy, w tym otwartą ranę gardła. Nigeryjczyk chciał popełnić samobójstwo poprzez połączenie leków i alkoholu, jednak służby uratowały jego życie. Został przewieziony do szpitala, jest głównym podejrzanym w sprawie o zabójstwo.
Czytaj więcej: WHO alarmuje. Globalne zagrożenie dla zdrowia publicznego
Francuskie media dodają, że 21-latka była znana z życzliwości, zawsze była gotowa do pomocy. Migranta uczyła języka francuskiego i pomagała w sprawach administracyjnych. Znali się od co najmniej dwóch lat.
Czytaj więcej: Joe Biden wprost o Putinie. "Ma dylemat"
Paryska policja wszczęła śledztwo umyślnego zabójstwa. Śledczy chcą poznać dokładne okoliczności tej tragedii. Funkcjonariusze prześledzą ostatnie godziny życia Noémie i ustalą, czy w sprawę mogły być zaangażowane inne osoby lub czy mogą posiadać przydatne informacje.