Łatuszka pochodzi z Białorusi, ale od lat głośno krytykuje Łukaszenkę. Nie kryje też krytycznego stosunku do inwazji Rosji na Ukrainę.
W niedzielę, w jedenastym dniu inwazji Rosjan, Łatuszka przypomniał, co Łukaszenka jeszcze niedawno mówił na temat wojny. Dyktator był wyraźnie pewny możliwości rosyjskiej armii i zapowiadał, że wojna potrwa 3-4 dni.
Przypominam, że na początku lutego Łukaszenka powiedział, że wojna z Ukrainą potrwa 3-4 dni, a potem "nikt nie będzie z nami walczyć". Chwała Ukrainie! Chwała bohaterom! – napisał Pawieł Łatuszka na Twitterze, dodatkowo oznaczając profil Wołodymyra Zełenskiego.
Przeczytaj także: Na konto ukraińskiej armii wpłynęła fortuna. Kto wpłacił? Nie wiadomo
Według ustaleń agencji Reutera Białoruś wzmocniła swoją obronę przeciwlotniczą wzdłuż granicy. Dodatkowo mieszkańcy Ukrainy oskarżają sojusznika Rosji, że umożliwia rosyjskim wojskom prowadzenie ostrzału ukraińskich miast z własnego terytorium.
Przeczytaj także: Nagranie z Ukrainy. Mowa jest o Polakach
Sam Aleksander Łukaszenka zaprzecza, aby Białoruś zamierzała wziąć udział w inwazji na Ukrainę. Jego zapewnienia stoją w sprzeczności z komunikatami Rady Najwyższej Ukrainy, zgodnie z którymi białoruscy żołnierze wkroczyli na teren Czernihowa w północnej części kraju.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.