Osuwisko powstało w środę w Alcie w północnej Norwegii. Na nagraniach, które zostały udostępnione w sieci, widać jak kawał lądu zostaje kompletnie zniszczony i zalany wodą.
Autor nagrania to Jan Egil Bakkeby, zamieszkujący jeden ze zniszczonych domów. W rozmowie z Altaposten powiedział, że nagle usłyszał ogromny huku. Kiedy wybiegł, zobaczyć co się dzieje, ziemia zaczęła się osuwać.
Mężczyzna uciekł na pobliskie wzgórze i stamtąd nagrał całe wydarzenia. Osuwisko o szerokości prawie 600 metrów pochłonęło w kilka chwil aż osiem domów. Policja przybyła na miejsce około godziny 16 i od razu rozpoczęła akcję ratunkową.
Akcja trwała aż do 19. Nie odnotowano żadnych ofiar, ale policja nie ma pewności czy ktoś nie znajdował się na terenie osuwiska podczas tragedii. Domy, które pochłonęła woda to w większości rezydencje letniskowe i przebywało w nich niewiele osób.
W środę miało miejsce jeszcze kilka podobnych przypadków, ale na mniejszą skalę. Lokalne media doniosły, że nie było żadnych ofiar. Obecnie północne wybrzeże jest monitorowane. W najbliższych dniach spodziewane są kolejne osuwiska.