Jak podaje The Barents Observer, część systemów została rozmieszczona w pobliżu terytorium Norwegii. Według ustaleń NIS niektóre testowane przez Rosjan technologie nie są uwzględniane przez międzynarodowe traktaty kontroli zbrojeń.
Przeczytaj także: Rosja wstrząśnięta. Siostry Chaczaturian zadźgały ojca. Nowe plotki
Raport Norweskiej Służby Wywiadowczej na temat działań militarnych Rosji
Moment publikacji raportu NIS jest szczególny. Zaledwie kilka dni wcześniej Rosja i Stany Zjednoczone przedłużyły o pięć lat traktat dotyczący redukcji i ograniczenia strategicznej broni ofensywnej.
Przeczytaj także: Rosjanie wspierają Nawalnych. W sieci zapanował nowy trend
Wiceadmirał Andreas Stensønes, szef norweskich służb wywiadowczych, uważa, że traktat między Rosją i USA to niewystarczające rozwiązanie. Powołując się na treść raportu NIS, dowodził, że w dokumencie nie znalazło się miejsce na nowe technologie budowy broni jądrowej. Jako rozwiązanie wskazuje aktualizację dokumentów.
Przeczytaj także: Rosja odłączy się od globalnego internetu? Wszystko jest już gotowe
Martwimy się, że traktat (...) nie wystarczy, aby objąć nowe osiągnięcia technologiczne – podkreśla wiceadmirał Andreas Stensønes (The Barents Observer).