Nowa metoda egzekucji więźnia w USA. Zostanie uduszony azotem

W środę Sąd Najwyższy w Alabamie zdecydował (stosunkiem głosów głosów 6 do 2), że stan może wykonać wyrok śmierci na skazanym za pomocą azotu. Tę metodę dopuszczają trzy stany USA: Alabama, Oklahoma i Missisipi, jednakże nigdy wcześniej nie zdecydowano się na uśmiercenie skazańca w taki sposób.

Pierwszym więźniem, który ma zostać zabity azotem, jest skazany za zabójstwo Kenneth Smith. Jak przypominają amerykańskie media, mężczyzna miał zostać stracony już w listopadzie 2022 r. przez podanie zastrzyku z trucizną (tzw. ''anielski zastrzyk'').

Czytaj także: Czeka w celi śmierci. Ostatnie życzenie przemytniczki wywołuje ciarki

Smith przeżył, bo wykonawcy kary nie potrafili wbić igły we właściwą żyłę. Dźganie więźnia miało trwać przez kilka godzin, w dodatku mężczyzna w tym czasie był przywiązany do wózka i zwisał głową w dół (by ułatwić strażnikom więziennym zadanie).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostatecznie Departament Więziennictwa stanu Alabama odwołał egzekucję. Nie oznaczało to jednak, że mężczyźnie darowano życie. Władze postanowiły poszukać nowej metody na uśmiercenie skazańca.

Nowa metoda egzekucji - na czym polega?

Według amerykańskiego Centrum Informacji o Karze Śmierci (Death Penalty Information Center), egzekucja przez niedotlenienie azotem powoduje śmierć przez uduszenie. Skazany, wdychając czysty azot, pozbawia mózg i organizm tlenu.

Zwolennicy tej metody przekonują, że będzie ona bezbolesna, przeciwnicy porównują ją natomiast do eksperymentów na ludziach. Warto podkreślić, że technika ta znana była dotąd z przemysłowego uboju drobiu, co więcej, obrońcy zwierząt uważają ją za okrutną.

Czytaj także: Kara śmierci dla 50-latka w USA. Ława przysięgłych nie miała wątpliwości

Za zabójstwo otrzymał 1000 dolarów

Kenneth Smith w 1988 roku w bestialski sposób zamordował Elizabeth Sennett. Zabójstwo kobiety zlecił jej mąż - pastor, który tonął w długach i liczył na to, że otrzyma pieniądze z ubezpieczenia żony.

Smith nie działał sam. Współpracował z Johnem Forrestem Parkerem. Mąż ofiary za morderstwo zapłacił obu mężczyznom po 1000 dolarów.

Policja szybko zatrzymała zarówno zleceniodawcę, jak i zabójców. Mąż Elizabeth Sennett kilka dni po zatrzymaniu przez policję popełnił samobójstwo, natomiast John Parker został stracony w 2010 roku.

Czytaj także: Chcą zamordować znanego boksera. ONZ uda się zablokować egzekucję?

Na razie nie wiadomo, kiedy zostanie przeprowadzona egzekucja 58-letniego skazańca. Dokładną datę wykonania wyroku ma określić gubernator.