Nowe informacje w sprawie Nawalnego. Wiedzieli wszystko

Według informacji Reuters Aleksiej Nawalny był śledzony przed nagłym kryzysem zdrowotnym w samolocie. Rosjanin wciąż przebywa w szpitalu w Berlinie. Trafił tam w fatalnym stanie. Jego współpracownicy uważają, że Nawalny został przed wylotem otruty.

aleksiej nawalny rosja putinAleksiej Nawalny był śledzony przez FSB.
Źródło zdjęć: © PAP, EPA | SERGEI ILNITSKY

Aleksiej Nawalny był śledzony przez policję, zanim w czwartek nagle pogorszył się jego stan zdrowia - podaje Reuters. Przez co najmniej kilka dni przed rzekomym zatruciem był celem służb, które śledziły każdy jego krok.

Zanim Aleksiej Nawalny zapadł w śpiączkę w szpitalu w Omsku, miał być obserwowany m.in. przez funkcjonariuszy Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Poinformowano o tym w raporcie gazety "Moskiewski Komsomolec", której dziennikarze mają czerpać informacje bezpośrednio od pracowników rosyjskich służb.

Zakres inwigilacji w ogóle mnie nie zaskakuje, byliśmy już tego świadomi - napisała na Twitterze sekretarz prasowy Fundacji Antykorupcyjnej Kira Jarmysz.

Aleksiej Nawalny otruty. Rywal Putina walczy o życie

Szokujące informacje. Cały czas obserwowali Nawalnego

"Moskiewski Komsomolec" udostępnił informacje na temat tego, kto śledził Nawalnego, a także gdzie przebywał opozycjonista, zanim znalazł się na pokładzie samolotu, którym miał polecieć do Moskwy.

Każdy krok Aleksieja Nawalnego był zaplanowany przez niego i jego przyjaciół. Opozycjonista, biorąc pod uwagę wcześniejsze aresztowania i naloty policji na jego miejsca zamieszkania w przeszłości, uważnie organizował wszystkie przedsięwzięcia. Starano się np. wynajmować nie jeden, a kilka pokoi hotelowych w miejscu, gdzie był Nawalny. Policja zorientowała się, który pokój jest Nawalnego, gdy jeden z jego współpracowników zamówił do niego sushi.

Czy rosyjski opozycjonista faktycznie został otruty? Ostateczną diagnozę postawić ma Charite - jeden z najlepszych szpitali w Berlinie.

Obecnie przeprowadzana jest kompleksowa diagnoza medyczna - powiedział dla TV6 News Jaki Bazilij.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"