Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Bogdan Kicka
Bogdan Kicka | 

Nowe fakty ws. śmierci filmowca Arkadiusza Tomiaka. Wiadomo, kto zawinił

3

Lubiewice pod Tucholą, 10 czerwca 2024 r. – tego dnia świat polskiego filmu stracił jednego z najbardziej utalentowanych operatorów. Arkadiusz Tomiak, autor zdjęć do wielu uznanych produkcji, zginął w tragicznym wypadku samochodowym. Teraz prokuratura ujawniła wyniki śledztwa, które nie pozostawiają wątpliwości co do przebiegu zdarzenia.

Nowe fakty ws. śmierci filmowca Arkadiusza Tomiaka. Wiadomo, kto zawinił
Nowe fakty ws. śmierci filmowca Arkadiusza Tomiaka. (AKPA, Facebook, Ochotnicza Straż Pożarna w Bysławiu)

55-letni filmowiec, znany z takich dzieł jak "Karbala", "Symetria" czy "Legiony", podróżował toyotą w kierunku Koszalina, rodzinnego miasta, gdzie miał wziąć udział w festiwalu filmowym. Niestety, do celu nigdy nie dotarł. Na drodze wojewódzkiej pod Tucholą doszło do zdarzenia, które zakończyło jego życie.

Według ustaleń śledczych, Radosław Sz., 24-letni kierowca bmw, poruszał się z prędkością co najmniej 95 km/h, wyraźnie przekraczając dopuszczalne normy. Młody mężczyzna rozpoczął manewr wyprzedzania kilku pojazdów na łuku drogi. Kiedy zauważył nadjeżdżający z przeciwka tir, gwałtownie wrócił na swój pas, ale uderzył w tył toyoty prowadzonej przez Tomiaka.

Siła zderzenia zepchnęła auto filmowca na przeciwny pas, prosto pod ciężarówkę. Toyota stanęła w płomieniach, a Arkadiusz Tomiak zginął na miejscu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kolizja na skrzyżowaniu w Zielonej Górze. Wszystko nagrała kamera

Ustalenia prokuratury

Jak potwierdziła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy, prok. Agnieszka Adamska-Okońska, przyczyną śmierci były rozległe obrażenia wielonarządowe. Ekspertyzy wykazały, że prędkość pojazdu Tomiaka w momencie uderzenia wynosiła 71 km/h i była zgodna z przepisami obowiązującymi na tym odcinku drogi. Ani filmowiec, ani kierowca ciężarówki nie przyczynili się do tragedii.

Radosław Sz. został aresztowany i usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku oraz umyślnego naruszenia zasad ruchu drogowego. Jego zachowanie po wypadku wzbudziło kontrowersje – próbował wprowadzić w błąd policję co do miejsca zamieszkania, co wywołało obawy o możliwość ucieczki. Nie wyraził także skruchy.

Koniec śledztwa, początek procesu

Prokuratura zakończyła śledztwo w tej sprawie, a akt oskarżenia przeciwko Radosławowi Sz. trafił do Sądu Rejonowego w Tucholi. Teraz to wymiar sprawiedliwości zdecyduje o dalszym losie młodego kierowcy. Dla rodziny Arkadiusza Tomiaka proces może być okazją do zamknięcia tego bolesnego rozdziału i walki o sprawiedliwość.

Niespełnione plany i ogromna strata

Arkadiusz Tomiak był nie tylko cenionym artystą, ale i oddanym mężem oraz ojcem. Zostawił żonę Agnieszkę, zmagającą się z nowotworem, oraz dwie córki – Maję i Melę. Jego tragiczna śmierć wstrząsnęła nie tylko rodziną, ale i całym środowiskiem artystycznym.

Przez lata pracy przy polskich i międzynarodowych produkcjach Tomiak zdobył liczne nagrody i uznanie. Jego nazwisko na stałe wpisało się w historię polskiego kina. Śmierć 55-latka to niepowetowana strata dla branży filmowej i jego bliskich.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić