Nowe nagranie ws. ministra Kierwińskiego. "To nie problemy techniczne"

Nie milkną echa wystąpienia Marcina Kierwińskiego w trakcie sobotnich obchodów Dnia Strażaka. Przemówienie polityka wywołało lawinę spekulacji dotyczących jego trzeźwości. Szef MSWiA tłumaczył się "kwestiami technicznymi". W sieci pojawiło się nagranie rzucające nowe światło w tej sprawie. Dziennikarze poprosili o opinię eksperta.

xNowe nagranie ws. ministra Kierwińskiego. Ekspert nie pozostawia złudzeń. "To nie problemy techniczne"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
oprac.  NJA

Wystąpienie Marcina Kierwińskiego podczas obchodów Dnia Strażaka wzbudziło kontrowersje. Wypowiedzi szefa MSWiA wydawały się nieco bełkotliwe - słowa były niewyraźne, a momentami rozbrzmiewały jakby w zwolnionym tempie.

Sieć od razu zalała fala komentarzy. Niektórzy internauci zarzucali Marcinowi Kierwińskiemu, że mógł być pod wpływem alkoholu.

Minister bezzwłocznie zareagował na te twierdzenia. Polityk tłumaczył, że podczas uroczystości wystąpiły problemy techniczne, które spowodowały pogłos i przerywały jego wypowiedź.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Tłit - Wojciech Kolarski

Z kolei we wpisie umieszczonym na platformie X (dawniej Twitter) pokazał wynik badania alkomatem.

Zanim wydacie wyrok, posłuchajcie moich wypowiedzi, których udzieliłem mediom po wystąpieniu. Mało tego, natychmiast udałem się na komendę policji, gdzie zbadano mnie alkomatem. Wynik = 0,0 - napisał Kierwiński, załączając zdjęcie z wynikiem badania.

Polityk w poście kolejny raz podkreślił, że "to, co wydarzyło się na uroczystościach, spowodowane było kwestiami technicznymi i pogłosem".

Burza po wystąpieniu Kierwińskiego. Głos zabrał dźwiękowiec

W związku z tym "Fakt" skontaktował się z Szymonem Gburką, znanym w sieci jako "Dźwiękowiec na Plan" i zapytał o kwestie techniczne.

Tak nie brzmi pogłos i delay [rodzaj zakłóceń - przyp. red.]. Ujęcie, nagranie telewizyjne jest tutaj z długiej lufy, ciężko porównać ruch ust z dźwiękiem -zaznaczył na wstępie dźwiękowiec.

Następnie podkreślił, że minister "mówił do mikrofonu kierunkowego", więc nie było możliwości, by wystąpiły problemy z pogłosem. Co więcej, odniósł się do spekulacji, które mówią o tym, że ktoś mógł świadomie zakłócić przemówienie polityka. Szymon Gburek powiedział, że "są różne wtyczki umożliwiające manipulację głosem, ale końcowy efekt byłby inny".

Obstawiam, że to jest zwyczajna trema, stres go zjadł i zaczął się problem z dykcją - podsumował dźwiękowiec.

Nowe nagranie ws. ministra Kierwińskiego. Ekspert nie pozostawia złudzeń

W poniedziałek, 6 maja, Państwowa Straż Pożarna wydała oświadczenie, w którym potwierdziła, że problemy techniczne z nagłośnieniem występowały dzień przed uroczystościami, podczas próby generalnej. Tę wersję zdarzeń potwierdza nagranie opublikowane przez dziennikarza Radia Zet Mariusza Gierszewskiego.

O to wideo "Fakt" również postanowił spytać eksperta od dźwięku. Szymon Gburek od razu wskazał na niską jakość filmu i zaznaczył, że nie chce szczegółowo wypowiadać się na temat warunków technicznych, jakie mogły zaistnieć w obu sytuacjach.

Nie zmienia zdania na temat tego, co mogło przyczynić się do nietypowego brzmienia słów ministra Kierwińskiego podczas wystąpienia.

Nie ma co doszukiwać się tu problemów technicznych. Moim zdaniem przyczyna może leżeć gdzie indziej - stres, trema przed wystąpieniem mogły wywołać problemy z dykcją - podkreślił w rozmowie z "Faktem" Szymon Gburek.
Wybrane dla Ciebie
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"