34-letni Rafał Górecki, czyli "Ravgor" zdobył popularność za sprawą publikowanych przez siebie humorystycznych filmów. W serwisie YouTube śledziło go nawet 680 tysięcy internautów. Jego filmy osiągały milionowe wyświetlenia. W branży działał od 2011 roku.
Youtuber nagle zniknął z sieci. W 2019 roku oświadczył, że zmaga się chorobą afektywną dwubiegunową i nawrotami depresji. 18 lipca 2023 roku wypadł z 12 piętra w bloku w Tychach, gdzie mieszkał. O jego śmierci poinformował brat, Marek.
"Ravgor" popełnił samobójstwo. Informacja była szokiem dla jego fanów, którzy znali go z ogromnego poczucia humoru oraz pranków, które rozbawiały do łez i często przekraczały granice dobrego smaku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta informacja była też szokiem dla innych osób działających w branży. Pożegnał go m.in. Sylwester Wardęga, który za pośrednictwem mediów społecznościowych stwierdził, że "Ravgor" poprzez pranki przełamywał nieśmiałość. Maciej Dąbrowski, czyli "Człowiek Warga" stwierdził z kolei, że Górecki był "jednym z prawdziwych, bez dozy zakłamania".
Po kilku dniach od śmierci odbył się pogrzeb tylko dla najbliższych osób. W sieci pojawiły się zdjęcia jego mogiły. Wówczas niewielka tabliczka informowała o nazwisku, dacie urodzin i śmierci. Grób był pokryty prawdziwym morzem kwiatów i zniczy.
Na stronie cmentarza parafii Ducha Świętego w Tychach pojawiło się kolejne zdjęcie. "Ravgor" ma już nowy nagrobek, dominuje kolor ciemny. Widzimy jego nazwisko, datę urodzin i śmierci. Jest też zdjęcie uśmiechniętego youtubera. Właśnie tak fani chcą zapamiętać Rafała Góreckiego.
Szukasz pomocy? Poniżej lista telefonów, gdzie znajdziesz wsparcie, jeśli znajdujesz się w kryzysie.