Zdaniem naukowców wietnamski wariant koronawirusa łączy w sobie cechy dwóch innych mutacji. Jest on równie agresywny oraz zaraźliwy, co brytyjskie oraz indyjskie warianty.
Przeczytaj także: Nowy wariant wirusa replikuje się jeszcze szybciej. To mutacja dwóch znanych typów
Koronawirus – mutacja z Wietnamu. Nie należy wpadać w panikę
Międzynarodowi eksperci uspokajają, że wietnamska mutacja koronawirusa nie będzie miała wielu możliwości, aby rozprzestrzeniać się wśród społeczności. Uzasadnili to stale rosnącą liczbą zaszczepionych osób, u których szansa na zachorowanie na COVID-19 jest bardzo niska.
Podobnego zdania jest prof. Robert Flisiak. Prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób podkreślił, że im więcej osób zaszczepi się, tym niższe będzie prawdopodobieństwo rozniesienia się nowej mutacji. Z tego powodu należy jak najszybciej podać preparat przeciw COVID-19 całej populacji.
Przeczytaj także: Która szczepionka jest najskuteczniejsza? Oto oficjalne dane
Ryzyko selekcji takich wariantów się zmniejsza, gdy jak najmniejsza jest populacji osób wrażliwych na zakażenie – podkreślił prof. Robert Flisiak (PAP).
Przeczytaj także: AstraZeneca. Prezes urzędu leków o przeciwskazaniach dla drugiej dawki
Wietnam należy do państw o stosunkowo niskim poziomie zachorowań na COVID-19. Przypadki, gdy u mieszkańców wykryto właśnie nową mutację koronawirusa, dotyczą 31 z 63 wietnamskich miast.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.