Stary Górnik to niewielka wieś w województwie dolnośląskim, położona w gminie Oława, licząca około 200 mieszkańców. W obliczu nadchodzącej powodzi cała społeczność zmobilizowała się do działania. W niedzielę mieszkańcy wspólnie ze strażakami zjednoczyli siły, by przygotować się na zbliżającą się falę powodziową.
Wczoraj zrobiliśmy, co tylko mogliśmy. Układaliśmy worki z piaskiem i stworzyliśmy wał ochronny. Mieszkańcy sami się zorganizowali, przyjechali, pomagali w układaniu worków i wspierali nasze wysiłki - relacjonuje w rozmowie z o2.pl sołtyska wsi Stary Górnik Monika Dziębowska-Łakomska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W gminie Oława najbardziej zagrożone są wsie Stary Górnik i Stary Otok oraz niżej położone tereny osiedla Zwierzyniec w Oławie. Jak poinformowała nas sołtyska, worki z piaskiem umieszczono koło najbardziej narażonych budynków. Takie środki zaradcze były również stosowane podczas powodzi w 2010 i 1997 roku. - Czekamy teraz, bo ma przyjść ta fala powodziowa - mówi Monika Dziębowska-Łakomska.
Mieszkańcy odmawiają ewakuacji. "Wolą zostać"
Wielu mieszkańców decyduje się pozostać w swoich domach, mimo zagrożenia. - Każdy myśli, że nie będzie to powtórka z 1997 roku. Mają nadzieję, że woda do nich nie dotrze - dodała sołtyska.
Straż pożarna przyjechała w nocy, a o 2:00 chodziłam od domu do domu, próbując przekonać ludzi do ewakuacji. Jednak większość z nich odmawia, nie chcąc opuścić swoich domostw, wolą zostać tutaj - mówi sołtyska Starego Górnika.
Monika Dziębowska-Łakomska poinformowała, że osoby chore zostały odpowiednio zabezpieczone, a niektórzy mieszkańcy zostali przewiezieni do rodzin.
Fala kulminacyjna ma nadejść we wtorek
Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pierwsza fala powodziowa na rzece Odrze spodziewana jest w poniedziałek w godzinach popołudniowych, a fala kulminacyjna ma nadejść we wtorek.
W związku z wysokim stanem i przewidywanym dalszym przyborem wody na rzece Odra, woda może przelewać się samoczynnie na polder zalewowy Oława-Lipki, stwarzając zagrożenie dla miejscowości Stary Górnik i Stary Otok - przekazały władze gminy Oława.
W komunikacie dodano, że wójt gminy Oława stoi na stanowisku, aby nie otwierać śluzy Oława-Lipki oraz będzie podejmować wszelkie działania, aby do tego nie doszło.
Malwina Witkowska, dziennikarka o2.pl