O drugiej w nocy chodziła po domach. Ludzie odmawiali ewakuacji

Mieszkańcy wsi Stary Górnik pod Oławą walczą z wielką wodą. Mimo że część ich wsi może zalać fala powodziowa, wspólnymi siłami do późnych godzin ustawiali worki z piaskiem. Wiele osób odmawia jednak ewakuacji. - Każdy myśli, że to nie będzie powtórka z 1997 roku - powiedziała nam sołtyska wsi Stary Górnik.

 Strażacy pakowali piach do worków. Później ustawiano je w wielu miejscach wsi Stary Górnik
Źródło zdjęć: © Facebook | KP PSP w Oławie
Malwina Witkowska

Stary Górnik to niewielka wieś w województwie dolnośląskim, położona w gminie Oława, licząca około 200 mieszkańców. W obliczu nadchodzącej powodzi cała społeczność zmobilizowała się do działania. W niedzielę mieszkańcy wspólnie ze strażakami zjednoczyli siły, by przygotować się na zbliżającą się falę powodziową.

Wczoraj zrobiliśmy, co tylko mogliśmy. Układaliśmy worki z piaskiem i stworzyliśmy wał ochronny. Mieszkańcy sami się zorganizowali, przyjechali, pomagali w układaniu worków i wspierali nasze wysiłki - relacjonuje w rozmowie z o2.pl sołtyska wsi Stary Górnik Monika Dziębowska-Łakomska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miasto pod wodą. "Najgorsze dopiero przyjdzie", "nie ma antidotum"

W gminie Oława najbardziej zagrożone są wsie Stary Górnik i Stary Otok oraz niżej położone tereny osiedla Zwierzyniec w Oławie. Jak poinformowała nas sołtyska, worki z piaskiem umieszczono koło najbardziej narażonych budynków. Takie środki zaradcze były również stosowane podczas powodzi w 2010 i 1997 roku. - Czekamy teraz, bo ma przyjść ta fala powodziowa - mówi Monika Dziębowska-Łakomska.

Mieszkańcy odmawiają ewakuacji. "Wolą zostać"

Wielu mieszkańców decyduje się pozostać w swoich domach, mimo zagrożenia. - Każdy myśli, że nie będzie to powtórka z 1997 roku. Mają nadzieję, że woda do nich nie dotrze - dodała sołtyska.

Straż pożarna przyjechała w nocy, a o 2:00 chodziłam od domu do domu, próbując przekonać ludzi do ewakuacji. Jednak większość z nich odmawia, nie chcąc opuścić swoich domostw, wolą zostać tutaj - mówi sołtyska Starego Górnika.

Monika Dziębowska-Łakomska poinformowała, że osoby chore zostały odpowiednio zabezpieczone, a niektórzy mieszkańcy zostali przewiezieni do rodzin.

Fala kulminacyjna ma nadejść we wtorek

Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej pierwsza fala powodziowa na rzece Odrze spodziewana jest w poniedziałek w godzinach popołudniowych, a fala kulminacyjna ma nadejść we wtorek.

W związku z wysokim stanem i przewidywanym dalszym przyborem wody na rzece Odra, woda może przelewać się samoczynnie na polder zalewowy Oława-Lipki, stwarzając zagrożenie dla miejscowości Stary Górnik i Stary Otok - przekazały władze gminy Oława.

W komunikacie dodano, że wójt gminy Oława stoi na stanowisku, aby nie otwierać śluzy Oława-Lipki oraz będzie podejmować wszelkie działania, aby do tego nie doszło.

Malwina Witkowska, dziennikarka o2.pl

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
17 egzekucji w ciągu 48 godzin. Wstrząsające doniesienia z Iranu
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
O ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy? MRPiPS o tym, co nas czeka w 2026 r.
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Wielki powrót Vonn. Będzie jedną z najstarszych zawodniczek na Igrzyskach 2026
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Czarne chmury nad prawnikiem. Na jego rachunek wpłynęło 3,5 mln zł
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Jest decyzja. Dwie gwiazdy Górnika Zabrze zostają w klubie
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Przyszłość Grenlandii. Stanowcza reakcja Macrona na słowa Trumpa
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Od trzech lat walczy z rakiem. Dramatyczny apel syna przed świętami
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Tragedia w Biedronce. Mężczyzna nagle chwycił się za serce
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Na drodze leżał mężczyzna. Sierżant nie wahał się ani chwili
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Zatrzymał się oplem. Podłożył ogień. Trwają poszukiwania
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
Rodzice dwulatka nie żyją. Rogatki nie opadły. Przeprowadzono testy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy
"Nie wolno im wracać do domu". Tak Putin traktuje swoich żołnierzy