Do Izby Reprezentantów trafił nowy projekt ustawy, w którym znalazły się zapisy o Polsce. Według wstępnych planów w Departamencie Stanu umieszczono by specjalnego wysłannika, który zajmowałby się prawami osób LGBTQI.
Wysłannik ds. osób LGBTQI nie jest nowością. John Kerry, sekretarz stanu w administracji Baracka Obamy, piastował to stanowisko do 2015 roku. Donald Trump nie przedłużył jednak jego kadencji.
W nowym projekcie podkreślono, że osoby LGBT na całym świecie borykają się z prześladowaniem i brakiem akceptacji. Jako przykład wymieniono różne sytuacje, do których dochodzi m.in. w Rosji, Ugandzie, Nigerii, Tanzanii, Gwatemali, na Węgrzech i w Polsce.
W maju 2020 roku węgierski parlament zagłosował za wyeliminowaniem możliwości legalnej zmiany płci przez transpłciowych i interseksualnych Węgrów w oficjalnych dokumentach. W czerwcu 2020 roku prezydent Polski zobowiązał się do zakazania "propagowania ideologii LGBT", a prawie jedna trzecia polskich miast i gmin ogłosiła się "strefami wolnymi od LGBT" - czytamy w jednym z podpunktów.
Czytaj także: Duda mówi "do that". Prezydent daje dobry przykład
Twórcy projektu nawiązali do "Karty Rodziny" podpisanej przez Andrzeja Dudę. Oprócz tego wspomniano o strefach wolnych od LGBT oraz działaniach Ordo Iuris.
Projekt ustawy złożono w lutym, natomiast w kwietniu rozpoczęto rozpatrywanie. Oprócz zapowiedzianego wysłannika projekt zakłada "działania prewencyjne w ramach polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych" i reagowanie na "na kryminalizację, dyskryminację i przemoc wobec osób LGBTQI na arenie międzynarodowej".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.