Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Mateusz Domański
Mateusz Domański | 
aktualizacja 

O Helence usłyszała cała Polska. Jej dramat jeszcze się nie skończył

7

W połowie grudnia zrobiło się głośno o zagłodzonej prawie na śmierć 3,5-letniej Helence z jednej z lubuskich wsi. Choć stan zdrowia dziewczynki znacząco się poprawił, to jej dramat wciąż nie minął. Lekarze nadal mają spore obawy, o czym donosi "Fakt".

O Helence usłyszała cała Polska. Jej dramat jeszcze się nie skończył
Helenka w połowie grudnia trafiła do szpitala (Facebook, Google Maps)

W połowie grudnia do zielonogórskiego szpitala trafiła skrajnie wygłodzona Helenka. Z dziewczynką nie było żadnego kontaktu i nie przyjmowała od kilku dni żadnych pokarmów.

Lekarze przez kilka dni walczyli o jej życie. Na szczęście udało się doprowadzić do przełomu - dziewczynka zaczęła jeść.

Jej stan znacząco się poprawił. Po wyjściu ze szpitala trafiła do rodziny zastępczej. Z uwagi na ogromne zaniedbania nie pozostawiono jej w gronie krewnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Magda Gessler o wsparciu dla społeczności LGBT: "To wielki wstyd, że w naszym kraju wciąż to jest temat"

Wiadomo, że Helenka wymaga dalszego leczenia. Jej stan nadal budzi poważne obawy lekarzy.

Zlecone zostały zagraniczne badania genetyczne, na których wyniki czekamy. Mają one wykluczyć u dziewczynki chorobę genetyczną, która mogłaby powodować problemy z odżywianiem - przekazała w rozmowie z "Faktem" prokurator Ewa Antonowicz z Zielonej Góry.

Tabloid ustalił też, że dziewczynka zostanie poddana leczeniu w ośrodku zajmującym się leczeniem zaburzeń neurologicznych.

Rodzina, do której trafiła dziewczynka, będzie dbała o zapewnienie ciągłości dalszego leczenie dziecka - oznajmiła Antonowicz.

Co grozi rodzicom Helenki?

Prokuratura postawiła rodzicom Helenki zarzuty znęcania się nad córką, co miało prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych i zagrożenia życia dziecka. Grozi im kara pozbawienia wolności nawet do 20 lat.

Okazało się, że wprowadzili dla swojej córki ekstremalnie restrykcyjną dietę - dziewczynka spożywała tylko winogrona i mleko matki.

Magdalena J. sama stosowała surową dietę opartą głównie na sokach owocowo-warzywnych i postanowiła w podobny sposób odżywiać swoją 3,5-letnią córkę

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Materiały wybuchowe w paczkach. Tak Rosja planowała sabotaże
Piszą o wojskach pokojowych w Ukrainie. Oto rola Polski
11 milionów długu jednej osoby. Przerażający raport z Polski
300 euro dla rodzin wielodzietnych. Papież wprowadza świadczenie
Kolejny triumf Barcelony. Tym razem bez Lewandowskiego i Szczęsnego
"Anglik przyjechał". Dwa ronda, ten sam błąd kierowcy
Czego nie można przed ślubem? Ksiądz tłumaczy i wyjaśnia
Jan Zieliński gra dalej w deblu. Zwycięstwo w niespełna godzinę
"Nieszczęśliwy zbieg kalendarza". Zakopane czeka na turystów
Dwa miliony opon na dnie oceanu. Fatalne skutki eksperymentu
Ten grzech popełniła, mając 15 lat. Ksiądz wprost o tym, czy dostanie rozgrzeszenie
Naukowcy obalili mit o witaminie D. "Nie ma dawki"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić