O krok od tragedii. Kierowca autobusu szalał na autostradzie

Na autostradzie A4 na wysokości węzła Kostomłoty doszło do bardzo groźnej sytuacji. Kierowca autobusu wykonał manewr wyprzedzania, wymuszając pierwszeństwo na pojeździe poruszającym się lewym pasem. To zdarzenie mogło zakończyć się znacznie gorzej, niż chwile grozy kierowcy osobówki.

Do niebezpiecznej sytuacji doszło na autostradzie A4 w okolicy węzła Kostomłoty.Do niebezpiecznej sytuacji doszło na autostradzie A4 w okolicy węzła Kostomłoty.
Źródło zdjęć: © Twitter | Twitter

Zdarzenia drogowe z udziałem wielkogabarytowych pojazdów powodują szczególne zagrożenie dla uczestników ruchu. Przekonuje o tym sytuacja zarejestrowana przez jednego z kierowców na autostradzie A4.

W okolicach węzła Kostomłoty kierowca autobusu zdecydował się na niebezpieczny manewr. Postanowił on wyprzedzić pojazd, jednocześnie wymuszając pierwszeństwo na samochodzie poruszającym się lewym pasem.

To była bardzo niebezpieczna brawura, która została nagrana przez kierowcę osobówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypadek na DK86 pod Tychami. Tir wylądował w rowie

Z nagrania wynika, że było dosłownie o krok od wypadku. Samochód poruszający się lewym pasem został zmuszony do zjechania na pobocze - kierowca wrócił na lewy pas po zakończeniu manewru wyprzedzania przez prowadzącego autobus.

Ta niebezpieczna sytuacja wydarzyła się w miejscu, gdzie teoretycznie ruch powinien być uspokojony. W okolicach węzła Kostomłoty ustanowiono bowiem odcinkowy pomiar prędkości, na którym panuje ograniczenie do 110 km/h (w przypadku autobusów do 100 km/h). Jak widać, to rozwiązanie nie zawsze gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.

Wina kierowcy autobusu jest bezsprzeczna. Krytyka także dla nagrywającego

Komentujący to nagranie nie kwestionują winy kierowcy autobusu, który zdecydował się na niebezpieczny manewr wyprzedzania. Zwracają jednak uwagę na zachowanie kierowcy samochodu osobowego, który - według ich opinii - miał wystarczająco dużo czasu, by zmniejszyć prędkość i nie doprowadzić do tak niebezpiecznej sytuacji.

Widzisz, że kierowca po prawej wykonuje niebezpieczny manewr, nie zwolnij nawet na chwilę... Ludzie zbytnio są przywiązani do posiadania racji, chyba, że z tyłu ktoś mu siedział na zderzaku.
Autobus zajechał, ale dlaczego nagrywający pchał się za wszelką cenę? - pyta komentujący.
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba