Do wypadku doszło we wtorek 16 stycznia w Katowicach. Jak ustalił reporter RMF FM, wóz strażacki potrącił 8-letniego chłopca, który przechodził przez przejście dla pieszych.
Jak podaje radio, ze wstępnych ustaleń policji wynika, że chłopiec przechodził przez przejście na zielonym świetle, natomiast wóz strażacki jechał na interwencję. Miał zatem włączone sygnały świetlne oraz dźwiękowe.
8-latek doznał urazu nogi i został przewieziony do szpitala. Na razie niewiele wiadomo na temat okoliczności zdarzenia, natomiast – według policji – podczas wypadku na przystanku niedaleko przejścia dla pieszych stał miejski autobus. Pojazd mógł ograniczać widoczność pieszego oraz kierowcy wozu strażackiego.
Teraz funkcjonariusze dokładnie zbadają, czy tak faktycznie było.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wypadek strażaków na Warmii
Przypomnijmy: na początku stycznia w miejscowości Skurpie (warmińsko-mazurskie) doszło do innego groźnego wypadku z udziałem wozu strażackiego OSP Rutkowice. Pojazd zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Do zdarzenia doszło, gdy strażacy wracali z interwencji – pomagali uczestniczce innego wypadku drogowego.
Wozem strażackim jechało trzech mężczyzn. Do szpitala trafiło natomiast dwóch druhów: kierujący strażackim pojazdem i jeden z dwóch pasażerów.
51-letni kierowca szybko opuścił szpital na własne żądanie. Jak się okazało, mężczyzna prowadził wóz strażacki będąc pod wpływem alkoholu. Badanie stanu trzeźwości wykazało prawie 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Prawda wyszła na jaw, bo mężczyzna po paru godzinach sam zgłosił się na komisariat policji w Lidzbarku.